Burmistrz nie chce obniżyć opłat na targu przy ul. Braci Wojcickich! Chce likwidacji targowiska?

12 02 2023

Radni opozycji nie zatrzymują się w swoich działaniach. Zgodnie z moimi zapowiedziami na ostatniej sesji, w związku ze zniesieniem opłaty targowej w gminie Łęczna oczekujemy również obniżenia opłat na targowisku przy ul. Braci Wójcickich. Odpowiednie pisma złożyliśmy już do burmistrza oraz Prezesa PGKiM, czyli do osób od których zależą opłaty na tym targowisku.

Na targowisku przy ul. Braci Wójcickich w zasadzie nie funkcjonuje opłata targowa. Handlujący w pawilonach oraz pod dachem płacą inne opłaty, czyli tzw. opłaty za urządzenia targowe. Opłaty te pobiera spółka, co oznacza, że rada miejska nie ma na nie wpływu. Dlatego też oczekujemy od burmistrza oraz Prezesa PGKiM, żeby w związku ze zniesieniem opłaty targowej na terenie gminy Łęczna obniżyli oni opłaty handlującym i na tym targowisku. Od kilku lat widać stopniowe zmniejszenie ilości handlujących. Ci, którzy jeszcze pozostali wielokrotnie wnioskowali do radnych o pomoc w zmniejszeniu opłat. Jak duży jest to problem, najlepiej niech świadczy ilość pustych pawilonów, których nikt nie chce wynajmować, a spółka ponosi jedynie koszty ich utrzymania. Każdy, kto miał do czynienia z prowadzeniem działalności gospodarczej doskonale wie, że lepiej zarobić mniej, ale zarobić niż żądać wysokich cen i nie zarobić nic. Czy burmistrz wraz z prezesem to rozumieją? Mam wątpliwości.

We wpisie opublikowanym 9 lutego na facebookowym profilu Urzędu Miejskiego w Łęcznej możemy przeczytać, że “Decyzja radnych stanowi zagrożenie dla dalszego funkcjonowania tego targowiska miejskiego. Argumenty radnych, że wystąpią do Prezesa PGKiM o zmniejszenie opłat są wręcz niepoważne”.

Jak widzicie, dla Włodarskiego poważne jest jedynie podwyższanie podatków i opłat mieszkańcom Łęcznej. Obniżanie ich jest natomiast niepoważne i jest zagrożeniem. No cóż pewnie bardziej poważne jest rozmrażanie ziemi palnikiem lub skok w ubraniu do basenu. Nie mam wątpliwości, że tak może myśleć jedynie człowiek, który nigdy nie pracował po za sferą budżetową i nie wie czym jest prowadzenie działalności gospodarczej. Zdumiewające jest również, że w tej bezradności z powodu braku większości w radzie miejskiej Włodarski wykorzystuje oficjalny portal urzędu miejskiego do atakowania opozycji. Jest to oczywiście działanie bezprawne, ale kto by się tym w urzędzie przejmował. Żeby nie dać oderwać się od koryta posuną się do wszystkiego.

A gdybyście usłyszeli od burmistrza lub władz PGKiM, że to radni miejscy chcą likwidować targowisko przy ul. Braci Wójcickich to pozwalam sobie zamieścić odpowiedź Prezesa PGKiM z dnia 21.10.2022 r. dla radnego Piotra Kotuły dotyczącą funkcjonowania ww. targowiska. Szczególnie polecam podkreślony fragment.

Widzicie zatem, kto chce pomóc handlującym, a kto myśli o likwidacji targowiska przy ul. Braci Wójcickich. Czekamy jednak na odpowiedź Prezesa PGKiM oraz burmistrza. Kto wie może panowie się zreflektują i obniżą opłaty handlującym tam kupcom?

Swoją drogą wściekłe ataki na radnych po ostatniej sesji w zaprzyjaźnionych z burmistrzem mediach tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, żeby nie zwalniać tempa i przygotowywać kolejne prospołeczne projekty uchwał mające na celu zmniejszenie kosztów życia w Łęcznej. Działamy dalej!



Nie kompromituj burmistrza, zrobi to sam. Piły łańcuchowe? Może jeszcze palniki do śniegu?

2 02 2023

Wielokrotnie na mieście słyszałem opinie, że obecnego burmistrza nie trzeba kompromitować, bo najlepiej  zrobi to sam. Opinia ta nie musiała długo czekać na potwierdzenie. Otóż miłościwie nam panujący gospodarz gminy, skaczący w ubraniu do basenu oraz jeżdżący na łyżwach podczas, gdy mieszkańcy zasypani śniegiem nie mogli dotrzeć do lekarza, postanowił wypowiedzieć się w sprawie opłaty targowej. Na łamach Wspólnoty łęczyńskiej stwierdził on, że zniesienie opłaty targowej na terenie gminy Łęczna może spowodować, że na każdym rogu pojawi się budka z handlującymi. “Najpierw mogą to być warzywa, a potem choćby i piły łańcuchowe”.

To oczywista prawda, że zaraz po zniesieniu opłaty targowej Łęczną zaleją handlarze pił łańcuchowych… Jestem też przekonany, że nie zabraknie także sprzedawców butli gazowych i palników do rozmrażania terenów zielonych ????
Mówiąc jednak poważnie, ten przykład pokazuje, że burmistrzowi wystarczy pozwolić mówić. Nie należy mu przeszkadzać i mimo, iż nie jest rolnikiem “zaorze się sam”. Na reakcje mieszkańców nie trzeba było długo czekać. Pomimo, iż wypowiedź burmistrza ukazała się w Tubie Łęcznej (oraz we Wspólnocie łęczyńskiej), a więc zaprzyjaźnionych mediach, reakcja mieszkańców nie mogła być inna. Poniżej screen.

To nie wszystko. Dalej Włodarski stwierdza, że “Bzdurą są twierdzenia, że w jakimś nadzwyczajnym trybie nałożyliśmy opłatę na pana radnego Kotułę. Opłata dotyczy wszystkich sprzedawców, bez wyjątku”. Pytam więc publicznie, dlaczego gminny inkasent opłaty targowej omija innych handlujących (zobacz TUTAJ)? Dlaczego też radnego Kotułę inkasent odwiedził dopiero po pół roku, od czasu gdy zaczął handlować na PRYWATNEJ działce?

Mało tego! Tytuł wywiadu z burmistrzem brzmi: “To jest bezczelne ze strony radnego Kotuły”. Zapytacie pewnie, co jest bezczelne? Otóż nic innego jak to, że radny wywiesił ten oto baner, oraz że zbiera podpisy poparcia pod projektem zniesienia opłaty targowej dla wszystkich handlujących w Łęcznej. Ma ich już kilkaset i dlatego też Leszek nie trzyma ciśnienia. Może myślał, że zlikwiduje swojemu przeciwnikowi politycznemu źródło zarobkowania oraz możliwość rozmowy z mieszkańcami, wykorzystując do tego uznaniowo swoje kompetencje jako burmistrza Łęcznej. Nie przewidział tylko jednego. Że radny będzie, zbierał podpisy, rozmawiał z ludźmi, a mieszkańcy tak ochoczo poprą Piotra Kotułę, a nie burmistrza. Nie pomogły też zaprzyjaźnione media, które finalnie zrobiły radnemu reklamę, a miały go przecież zdyskredytować.

Tak się Szanowni Państwo kończy brudna kampania wyborcza. Mieszkańcy nie dali się na to nabrać i widzą, o co tu chodzi. Jestem przekonany, że opłata targowa zostanie przez radnych zniesiona (wróciłem do swojego projektu uchwały sprzed 8-9 lat), a przy okazji, dzięki temu projektowi, mieszkańcy mogą poznać metody działania Leszka Włodarskiego. Cóż, na wiosnę pozostaje nam wypatrywać tych sprzedawców pił łańcuchowych na każdym rogu łęczyńskich ulic.

Tak sobie myślę, że radny Kotuła wraz z najbliższą opłatą targową, powinien przekazać burmistrzowi dorodnego czerwonego buraka…tak po prostu, w podzięce za darmową promocję?