Władza nie ma czasu na rozmowę o straży miejskiej

23 02 2015

Można się zastanawiać czy to dobrze, czy źle, ale coraz bardziej staje się jasne, że decyzja w sprawie obywatelskiego projektu uchwały w sprawie likwidacji straży miejskiej została już przez koalicję podjęta. Według planu pracy Rady Miejskiej to w lutym miały się rozpocząć pracę w sprawie realizacji wniosku mieszkańców. Jednak łęczyńska władza totalnie zlekceważyła debatę w tej sprawie. Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji Bezpieczeństwa zabrakło… burmistrza Kosiarskiego. Pojawiła się jedynie Pani Komendant Straży Miejskiej, która poinformowała obecnych, że o posiedzeniu komisji dowiedziała się w dniu dzisiejszym i w związku z tym nie zdążyła się do niej przygotować. Co ciekawe, o terminie komisji burmistrz wiedział już 18 lutego. Widocznie dla włodarza to zbyt mało czasu, by móc poinformować komisję, że nie będzie mógł wziąć w niej udziału.

Wszystko to świadczy jedynie o tym, jak “poważnie” łęczyńska władza traktuje ponad pół tysiąca mieszkańców Łęcznej opowiadających się za likwidacją straży miejskiej. Najwyraźniej liczy się jedynie większość głosów w radzie miejskiej, a nie poważna dyskusja, którą koalicja zapowiadała jeszcze pod koniec poprzedniej kadencji. Dzisiejsze posiedzenie komisji nie wniosło w zasadzie nic nowego do dyskusji na temat funkcjonowania straży miejskiej w Łęcznej. Okazało się jedynie, że strażników ubyło i obecnie jest ich już tylko sześcioro. Jeden ze strażników odchodzi na urlop bezpłatny. Jak to wpłynie na efektywność realizacji zadań przez SM możecie się Państwo domyślić. Jedynym plusem dzisiejszej komisji jest to, że radni otrzymali sprawozdanie dotyczące ewidencji prowadzonej prze Straż Miejską w Łęcznej na dzień 31 grudnia 2014 r. Już niedługo zostanie ono opublikowane, a niewątpliwie zawiera ono ciekawe informacje.

Podczas dzisiejszego posiedzenia usłyszeliśmy, że straż miejska chce jak najszybszego procedowania wniosku o jej ewentualną likwidację. Mam wrażenie, że sprawa została już przesądzona, a do prawdziwej debaty w tej sprawie nigdy nie dojdzie. Na tym zakończę, gdyż Pani komendant prosiła o niepublikowanie dzisiejszego przebiegu JAWNEJ Komisji Bezpieczeństwa oraz jej wypowiedzi. Niech tak też się stanie. W zasadzie nie byłoby nawet o czym pisać. Władza zlekceważyła całkowicie mieszkańców i ich wniosek o likwidację straży miejskiej.