Parking, modernizacja dróg, plac zabaw - wszystko zależy od zgody radnych

29 11 2013

W dniu dzisiejszym na Komisji Bezpieczeństwa Rady Miejskiej złożyłem kolejne wnioski do budżetu gminy Łęczna. Już w poniedziałek pochylą się nad nimi radni z Komisji Finansów wraz z przewodniczącymi innych komisji stałych Rady Miejskiej. Czy wnioskowane inwestycje znajdę się w budżecie zależy od woli większości. Członkowie Komisji Bezpieczeństwa nie zgłaszali żadnych przeciwwskazań wobec moich wniosków oraz wniosków, które złożył dziś także radny Sebastian Pawlak.

Jeżeli radni wyrażą zgodę w przyszłorocznym budżecie znajdą się następujące zadania:

  • Utwardzenie części działki przyległej do parkingu przy ul. Wierzbowej, co da kilkadziesiąt nowych miejsc parkingowych. Od lat staram się by mieszkańcy Osiedla Bobrowniki oraz Niepodległości mieli gdzie parkować. Burmistrz Kosiarski woli natomiast, by na tym terenie rosły, a w nocy były oświetlane chwasty. Może radni wykażą większą wrażliwość społeczną.
  • Modernizacja drogi na Podzamczu. Można powiedzieć, że ta droga to jedna wielka dziura. Czas ją naprawić. W ubiegłym roku podobny wniosek został odrzucony.
  • Modernizacja placu zabaw przy ul. Wiosennej. Większość znajdujących się tam urządzeń nie nadaje się do użytku.
  • Utwardzenie ul. Doktora Onanowa. Mieszkańcy tej ulicy nie zasługują na to by tonąć w błocie. Gdy jest mokro ciężko tamtędy w ogóle przejść, a w końcu to ulica znajdująca się w mieście.
  • Zakup sprzętu do transmisji wideo obrad Rady Miejskiej w Łęcznej. Urząd już teraz posiada odpowiedni do tego sprzęt - brakuje chęci, chyba każdy wie dlaczego.
  • Całoroczna prenumerata Pisma Samorządu Terytorialnego “Wspólnota” dla Rady Miejskiej. Oczywiście chodzi o jeden egzemplarz na całą Radę. Bardziej przyda się to radnym niż szkolenie, na które burmistrz przeznaczył 1 000 zł (gdzie znajdzie szkolącego za takie pieniądze?). Gazeta kosztuje połowę mniej i przez wiele lat była dla radnych zamawiana, ale burmistrz chyba nie chciał by radni zdobywali wiedzę i gazetę Radzie zabrał.

Oczywiście Rada nie może zwiększać deficytu, więc aby tworzyć nowe zadania trzeba z czegoś zrezygnować. Warto zrezygnować np ze szkolenia i podróży służbowych dla radnych. Uważam także że, w roku wyborczym urząd może obejść się bez biuletynu informacyjnego, który wielokrotnie już służył jako tuba propagandowa - niech każdy robi sobie kampanie wyborczą za swoje, a nie publiczne pieniądze! Wydawanie 300 tys zł na dokumentację techniczną kolejnej rewitalizacji Starego Miasta też uważam za grubą przesadę. Tak samo jak 140 tys zł na adaptacje poddasza w CK (to już kolejne środki z gminnego budżetu). Chyba można zrobić to taniej.

Mam nadzieje, że nawet koalicyjni radni poprą te przesunięcia i wybiorą parkingi, modernizację dróg czy placów zabaw od podróży służbowych, szkoleń, dokumentacji technicznych za 300 tys zł, czy tzw. “hotelu w CK”. Wnioski, które złożyłem są radnym doskonale znane z lat ubiegłych, ale może tym razem zdecydują się je poprzeć ze względu na ich społeczny charakter, a może ze względu na zbliżające się wybory samorządowe. Mniejsza jednak o intencje, najważniejsze żeby skorzystali na tym mieszkańcy.

O wynikach głosowań nie omieszkam poinformować w kolejnym wpisie.



Normalne stawki opłaty targowej - złożyliśmy projekt uchwały

24 11 2013

Kto w poniedziałki odwiedza łęczyńskie targowisko przy ul. Przemysłowej ten wie jak wygląda obecna sytuacja osób tam handlujących. Gdy tylko dzielna urzędowa ekipa zaczyna zbierać opłatę targową słychać rozżalenie i złość kupców, że muszą płacić 3 razy większe stawki niż na innych targach, na które codziennie jeżdżą. Często jest też i tak, że gdy kupcy usłyszą ile mają zapłacić tzw. “placowego” rezygnują z dalszego handlowania i składają swoje stanowiska. Wielu kupców w ogóle zrezygnowało z przyjazdów na poniedziałkowy łęczyński targ, ponieważ opłaty przez nich ponoszone były większe niż dzienny utarg. Do takiej właśnie sytuacji doprowadził burmistrz Teodor Kosiarski i jego wierna podwyżkowa koalicja. Kolejny raz nie przemyśleli skutków swoich działań wprowadzając podwyżki opłat.

Tak jednak być nie musi, a błędy ekipy Pana Kosiarskiego da się naprawić i chcemy to zrobić zanim dojdzie do zniszczenia poniedziałkowego handlu. Dlatego nie czekaliśmy aż koalicja się zreflektuje i kilka dni temu złożyliśmy do Rady Miejskiej projekt uchwały zakładający obniżenie stawek opłaty targowej do normalnych realnych poziomów, tj z 5 na 2 zł oraz z 6 na 3 zł odpowiednio za 1 m2 w przypadku sprzedaży artykułów spożywczych i przemysłowych. Nie zamierzamy zmieniać tak forsowanego przez burmistrza sposobu naliczania opłaty targowej, tj od każdego m2 zajętej pod handel powierzchni. Pod projektem uchwały podpisali się: Mariusz Fijałkowski, Zbigniew Łagodziński, Zuzanna Lekan, Sebastian Pawlak oraz Lech Tor.

Takie stawki spowodują, że opłata targowa w Łęcznej będzie realna i nie będzie odbiegać zbytnio swoją wysokością od opłat naliczanych w okolicznych gminach. Możliwe też, że wpływy do budżetu z tytułu opłaty targowej zostaną na obecnym poziomie, a może nawet wzrosną, bo kupcy zobaczą, że w Łęcznej też można normalnie handlować przy normalnych stawkach. Skoro gmina zdecydowała się na budowę nowoczesnego targowiska za duże pieniądze to warto by ktoś jednak na nim handlował. Nie sztuką jest podwyższać tylko podatki i nie patrzeć na skutki społeczne swoich działań. Warto jest słuchać ludzi, a nie dobijać ich nierealnymi stawkami podatków i opłat. Przypomnę tylko, że nie tak dawno w proteście przeciwko drastycznej podwyżce opłaty targowej zebraliśmy na jednym z poniedziałkowych targów ponad 150 podpisów. Burmistrz oraz radni pozostali obojętni.

Mam nadzieję, że teraz niektórzy radni koalicji, a szczególnie ci, którzy chodzą na poniedziałkowe targi  poprą ten projekt uchwały. Myślcie o ludziach, bo to oni głosują i dzięki nim jesteście radnymi - nie dzięki Panu Kosiarskiemu.



Wyborczy rok inwestycyjnych cudów

21 11 2013

903 tys zł oraz 6,7 mln zł - to kwoty wydatków na gminne inwestycje jednoroczne odpowiednio w latach 2013 i 2014 r. Nawet dla osób nie interesujących się łęczyńską polityką i sprawami miasta jest to oczywisty znak oraz dowód na to, że nadchodzi rok wyborczy. W roku ubiegłym, gdy oprócz rewitalizacji Starego Miasta innych inwestycji nie było praktycznie w ogóle przewidywałem wraz z innymi radnymi opozycji, że w roku 2014 inwestycje wyrosną jak grzyby po deszczu. I tak właśnie się dzieje, co oczywiście bardzo cieszy, bo przecież walczyliśmy o zwiększenie inwestycji od początku kadencji. Okazuje się, że w roku wyborczym można zrobić to co nie było możliwe w latach ubiegłych. Da się?

A oto najważniejsze inwestycje roku wyborczego:

  • Przebudowa ulic Wiosennej i Jaśminowej wraz z odcinkiem miedzy szkołą a budynkiem MOPSu (był to jeden z moich wniosków do tego budżetu powtarzany od wielu lat, choć wiele innych osób również wnioskowało w tej sprawie)
  • Przebudowa ulic Kanałowej, 3-go Maja i Pańskiej
  • Modernizacja drogi gminnej we wsi Stara Wieś Stasin
  • Budowa chodnika w ciągu Al. Matki Bożej Fatimskiej
  • Rewitalizacja miasta Łęczna - wykonanie, dokumentacja techniczna (bardzo ciekawy i na razie tajemniczy punkt i to aż za 300 tys zł !)
  • Realizacja tymczasowego obiektu budowlanego z przeznaczeniem na mieszkania komunalne
  • Rozbudowa monitoringu miejskiego
  • Modernizacja placu zabaw przy Przedszkolu Publicznym Nr 1
  • Termomodernizacja budynku Przedszkola Publicznego Nr 4 w Łęcznej
  • Termomodernizacja budynków placówek oświatowych w Łęcznej
  • Budowa oświetlenia Skate - Parku
  • Budowa placu zabaw w miejscowości Łuszczów Kolonia
  • Budowa placu zabaw w miejscowości Podzamcze
  • Budowa placu do lekkiej atletyki i ćwiczeń fizycznych przy ul. Piłsudskiego
  • Budowa placu do ćwiczeń fizycznych na osiedlu Niepodległości (a co z Os. Bobrowniki?)
  • Przebudowa ulicy Armii Krajowej w Łęcznej
  • Wykonanie robót adaptacyjnych poddasza wraz z wymianą dachu w budynku CK ( czyli tzw “hotel dla artystów” już prawie gotowy)

Iście imponująca lista inwestycji w porównaniu z rokiem 2012 lub 2013. O większość z tych inwestycji przez lata wnioskowali radni, rady osiedli oraz mieszkańcy. Przez lata się nie dało, choć większość z tych inwestycji nie wymaga nakładów liczonych w milionach zł, a w dziesiątkach lub setkach tysięcy. Już dawno można było je wykonać, ale czym chwaliłby się przed wyborami burmistrz Kosiarski - rewitalizacja Starego Miasta się przecież skończyła.

Ciekawe czy i w tym roku radni będą głosować przeciwko inwestycjom na swoich osiedlach jak miało to miejsce w ubiegłym roku? Przypomnieć należy, że radni koalicji nie zgodzili się wtedy na przesunięcie środków na remont ul. Armii Krajowej, a za to zgodzili się na uchwalenie Wieloletniej Prognozy Finansowej, z której wyparowały remonty ulic na Os. Bobrowniki.

Dobrze, że chociaż co 4 lata są wybory samorządowe. Wtedy okazuje się, że niemożliwe nagle staje się możliwe, a w niewielkim budżecie nawet burmistrz znajduje miliony na inwestycje (rok temu jakoś nie mógł). Może właśnie taka wyborcza presja jest potrzebna, by w Łęcznej można zacząć coś robić. Najważniejsze, że w końcu będą jakieś poważne inwestycje, bo przecież cytując burmistrza “da się tylko trzeba trochę dobrej woli”. Szkoda tylko, że nie miał tej dobrej woli od początku kadencji.



“Prestiżowe” głosowania przewodniczącej, czyli po owocach ją poznacie

10 11 2013

Zdaję sobie sprawę, że zajmowanie się po raz kolejny w tej kadencji zachowaniami burmistrza Kosiarskiego czy przewodniczącej Borkowskiej robi się nudne. Czytając jednak wpis radnego Sebastiana Pawlaka pt. “Diabeł na mszę ogonem dzwoni…”, w którym odnosi się on do zachowania przewodniczącej na ostatniej sesji rady mam wrażenie, że nie ujął on w nim bardzo istotnej kwestii jaką są wyniki głosowań, w których brała udział Pani przewodnicząca. Ciągle z jej ust słyszymy, że opozycja nic nie zrobiła dla miasta. Zobaczmy więc co w tej kadencji zrobiła dla miasta radna Borkowska na podstawie analizy wyników głosowań w tej kadencji Rady Miejskiej.

Głosowała ZA:

  • Podwyżką podatków i opłat lokalnych w 2011 r.
  • Odwołaniem mojej osoby z funkcji Przewodniczącego Komisji Etyki. Naruszyła przy okazji przepisy ustawy o samorządzie gminnym, co stwierdził wojewoda uchylając tą uchwałę. Po kilku tygodniach znowu doprowadziła do mojego odwołania z tej funkcji wmawiając mi także, że jestem “Bartolem”.
  • Podwyżką podatków i opłat lokalnych w 2012 r.
  • Podwyżką opłat za pobyt dzieci w przedszkolu.
  • Podwyżką opłaty targowej w 2012 r.
  • Wieloletnią Prognozą Finansowa Gminy Łęczna, z której zniknęły remonty dróg na Os. Bobrowniki.
  • Obecnymi stawkami opłat za śmieci (9 i 14 zł).
  • Bezzasadnością skargi w sprawie tzw. “castingu burmistrza”.
  • Podwyżką opłaty targowej 2013 r. Dzięki temu kupcy płacą kilka razy większą opłatę niż w okolicznych gminach i giełdzie w Elizówce.

Głosowała PRZECIW:

  • Odmowie zatwierdzenia taryf za wodę i ścieki w 2012 r.
  • Modernizacji placów zabaw przy ul. Wiosennej na Bobrownikach oraz przy amfiteatrze na Os. Samsonowicza - wniosek mniejszości do budżetu gminy na rok 2013.
  • Zwiększeniu wydatków na remont ul. Armii Krajowej - wniosek mniejszości do budżetu gminy na rok 2013.
  • Remontowi drogi na Podzamczu - wniosek mniejszości do budżetu gminy na rok 2013.
  • Utwardzeniu terenu za Bankiem PKO na Os. Samsonowicza - wniosek mniejszości do budżetu gminy na rok 2013.
  • Budowie boiska przy Zespole Szkół Nr. 1 (szkoła z basenem) - wniosek mniejszości do budżetu gminy na rok 2013.
  • Zakupowi maszyny do liczenia głosów oraz systemu do transmisji wideo obrad sesji.
  • Zmianom uchwał śmieciowych (propozycje zakładały obniżenie opłat za śmieci dla rodzin wielodzietnych oraz zakup pojemników i worków na śmieci przez gminę). Uchwał nie wprowadzono do porządku obrad.

Tak pokrótce wyglądają głosowania radnej Krystyny Borkowskiej, która zarzuca innym, że nic nie robią dla miasta. Tylko czy te podwyżki są wyrazem pracy na rzecz miasta i jego mieszkańców? Czy taką pracą zdobywa się prestiż? Dorzucić do tego można bardzo “obiektywne i  bezstronne prowadzenie sesji” podczas, których burmistrz Kosiarski swobodnie i bez reakcji przewodniczącej może wyzywać radnych od kłamców, zarzucać im brak wiedzy, młody wiek, brak doświadczenia itp.

Refleksję nad wynikami głosowań radnej Borkowskiej zostawiam Państwu. Nie moją rolą jest rozliczać działalność tej Pani w Radzie Miejskiej. Mam jednak nadzieję, że zrobią to wyborcy i pokażą osobom głosującym przeciwko mieszkańcom jedyny właściwy kierunek - kierunek ewakuacji.



I kto jest kłamcą burmistrzu?

7 11 2013

Nic nie zapowiadało, że ostatnia sesja będzie miała burzliwy przebieg. Obrady odbywały się spokojnie, aż do momentu, gdy pod koniec sesji radnych opozycji zaczęli bezmyślnie atakować burmistrz oraz przewodnicząca rady. Dziś skupie się na ohydnym i chamskim ataku burmistrza Kosiarskiego, który powiedział do mnie następujące słowa: “Otrzymał Pan radny Fijałkowski odpowiedź na swoją interpelację, po czym zamieścił kłamstwa w internecie… Potwierdzę to wydrukiem, gdzie Pan radny podaje, że informacja o umorzeniach podatków jest umieszczona na BIPie gminy Cyców, Ludwin, Spiczyn, Puchaczów. Kłamstwo. To jest kłamstwo. Jeżeli Pan mi udowodni to ja Pana przeproszę, ale dzisiaj to ja Pana nazywam kłamcą publicznie”.

Takim właśnie językiem posługuje się burmistrz Łęcznej na sesjach Rady. Nie wiem jaki wydruk miał burmistrz, ale na pewno nie cytował mojego wpisu pt. Co chciał ukryć burmistrz Łęcznej?” Jednakże zarzucając mi kłamstwo znowu się ośmieszył, ponieważ w BIPach wyżej wymienionych gmin znajdują się wykazy umorzeń podatkowych. A oto dowody:

Cyców

Dodatkowo podaje ścieżkę jak dotrzeć do tego wykazu: Po wejściu do BIPu gminy Cyców klikamy w odnośnik “Budżet i Finanse”, a następnie w odnośnik “Podatki i opłaty - ulgi, odroczenia, umorzenia, rozkładanie na raty”. Jako rok umorzenia wybieramy “wszystkie” i klikamy “Szukaj”. Do wykazu za 2006 r. można dotrzeć jeszcze inaczej. Należy ze strony BIPu gminy Cyców kliknąć w odnośnik “Urzędowe tablice ogłoszeń”, a następnie wybrać właściwy wykaz. Później kliknąć należy w treść i mamy wykaz.

Ludwin

Dotrzeć do tego wykazu można w taki sam sposób jak w BIPie gminy Cyców, czyli odnośnik “Budżet i finanse”, itd. Biuletyny Informacji Publicznej wszystkich 4 gmin są oparte na takim samym szablonie.

Spiczyn

Ścieżka dostępu do tego wykazu jest taka sama jak w przypadku dwóch poprzednich gmin. Dodatkowo wykaz z 2012 r. możemy znaleźć klikając ze strony BIPu gminy Spiczyn w odnośnik “Urzędowe tablice ogłoszeń”, a następnie należy wybrać właściwy wykaz.

Puchaczów

Również i tutaj ścieżka dostępu jest identyczna jak w gminach Cyców, Ludwin i Spiczyn. Dodatkowo wykaz za z 2007 r. możemy znaleźć klikając ze strony BIPu gminy Puchaczów w odnośnik “Urzędowe tablice ogłoszeń”, a następnie z listy należy wybrać właściwy wykaz.

Czy znalezienie tych wykazów jest naprawdę takie trudne Panie burmistrzu? Zanim się kogoś nazwie publicznie kłamcą należy to dokładnie to sprawdzić i udowodnić. Teraz to Pan wyszedł na kłamcę. I proszę się tylko nie tłumaczyć, że nie są to wykazy aktualne (w Spiczynie jest aktualny z 2012 r.), bo to jak gminy prowadzą swoje BIPy to inna sprawa. Ale przynajmniej w tych gminach można znaleźć jakiekolwiek wykazy umorzeń i ulg. W BIPie Urzędu Miejskiego w Łęcznej nie znajdziemy żadnego wykazu. ŻADNEGO! Widzi Pan różnicę? Bo ja akurat tak, dlatego użyłem tych gmin jako przykładów w swoim wpisie.

Sam Pan powiedział, że mnie przeprosi jeśli udowodnię, że w BIPach powyższych gmin są informacje o umorzeniach podatkowych. Dowodów chyba wystarczy. Zdjęcia nie kłamią. Jeżeli ma Pan choć trochę honoru to oczekuje teraz od Pana publicznych przeprosin. Ze swoimi słowami należy się liczyć.

P.S. Czy burmistrza faktycznie będzie stać na przeprosiny okaże się już niebawem. Oczywiście poinformuje o tym w stosownym wpisie. Czy nie uważacie podobnie jak ja, że ilość kompromitacji burmistrza w ostatnim czasie jest po prostu zatrważająca?