SM Batory: Dla prezesa podwyżka pensji, dla mieszkańców podwyżki czynszu

15 04 2023

Jak zapewne zauważyliście na początku miesiąca w Waszych skrzynkach zaczęły pojawiać się zawiadomienia o podwyżce czynszu. I to nie jedno zawiadomienie, a dwa i to w odstępach kilkunastu dni. Przy okazji weszła w życie jeszcze jedna podwyżka - podwyżka pensji Pani prezes, uchwalona na tym samym posiedzeniu rady nadzorczej co podwyżka czynszu. Można? Można!

Zapytacie pewnie czym spowodowane są te kolejne podwyżki. Otóż pierwsza podwyżka to podwyżka eksploatacji, uchwalona przez radę nadzorczą spółdzielni. Jako jedyny głosowałem przeciwko. Podwyżka wejdzie w życie 1 lipca 2023 r. Natomiast druga podwyżka czynszu weszła w życie 1 kwietnia, a spowodowana była podwyżką za: CO i CW, podatku od nieruchomości, opłat za odczyt wodomierzy w lokalach oraz ubezpieczeń nieruchomości. Z trzeciej podwyżki cieszy się już tylko Pani prezes (jako jedyny głosowałem przeciwko). W obecnej 3 letniej kadencji (skończyła się w lutym, ale w dalszym ciągu nie odbyło się walne zgromadzenie) to już druga podwyżka dla prezesa zarządu SM. Przed posiedzeniem rady nadzorczej wszyscy członkowie otrzymali wyciąg z przepisów i regulaminów spółdzielni, dotyczący zachowania tajemnicy służbowej itp. W wielkim skrócie miało być to chyba ostrzeżenie przed ujawnieniem podwyżki czynszów i podwyżki pensji prezesa. Żeby było śmieszniej w obecnej kadencji rady nadzorczej otrzymałem już chyba 3 razy podobne dokumenty. Przecież nie wolno ujawniać takich rzeczy jak podwyżki :) Takie rzeczy tylko w SM Batory.

A ty mieszkańcu płać i płacz, bo od 3 lat nie zostało zwołane walne zgromadzenie członków spółdzielni - powód? Covid! Istnieje jednak szansa, że do końca czerwca odbędzie się walne, na którym zostanie wybrana nowa rada nadzorcza, a zarządowi zostanie udzielone lub nieudzielone absolutorium. Będzie to także zebranie, na którym nie będzie już tajemnic służbowych i ukrywania dokumentów czy informacji. Każdy członek spółdzielni ma prawo wiedzieć, ile zarabia prezes lub np. ile pieniędzy pochłania eksploatacja oraz jakie są wnioski po odbytej niedawno lustracji. Będzie też można zapytać dlaczego mieszkańcy nie mogą doczekać się remontów w swoich blokach. Najważniejsze jednak żebyście Wy - mieszkańcy, członkowie spółdzielni przyszli na zebranie. Jeśli nie przyjdziecie to oni wybiorą za Was, a później zostanie Wam jedynie wyciągać ze skrzynek zawiadomienia o kolejnych podwyżkach czynszów.

O terminie walnego zgromadzenia niezwłocznie poinformuję.



Wesołych Świąt

7 04 2023



Burmistrz nie chce obniżyć opłat na targu przy ul. Braci Wojcickich! Chce likwidacji targowiska?

12 02 2023

Radni opozycji nie zatrzymują się w swoich działaniach. Zgodnie z moimi zapowiedziami na ostatniej sesji, w związku ze zniesieniem opłaty targowej w gminie Łęczna oczekujemy również obniżenia opłat na targowisku przy ul. Braci Wójcickich. Odpowiednie pisma złożyliśmy już do burmistrza oraz Prezesa PGKiM, czyli do osób od których zależą opłaty na tym targowisku.

Na targowisku przy ul. Braci Wójcickich w zasadzie nie funkcjonuje opłata targowa. Handlujący w pawilonach oraz pod dachem płacą inne opłaty, czyli tzw. opłaty za urządzenia targowe. Opłaty te pobiera spółka, co oznacza, że rada miejska nie ma na nie wpływu. Dlatego też oczekujemy od burmistrza oraz Prezesa PGKiM, żeby w związku ze zniesieniem opłaty targowej na terenie gminy Łęczna obniżyli oni opłaty handlującym i na tym targowisku. Od kilku lat widać stopniowe zmniejszenie ilości handlujących. Ci, którzy jeszcze pozostali wielokrotnie wnioskowali do radnych o pomoc w zmniejszeniu opłat. Jak duży jest to problem, najlepiej niech świadczy ilość pustych pawilonów, których nikt nie chce wynajmować, a spółka ponosi jedynie koszty ich utrzymania. Każdy, kto miał do czynienia z prowadzeniem działalności gospodarczej doskonale wie, że lepiej zarobić mniej, ale zarobić niż żądać wysokich cen i nie zarobić nic. Czy burmistrz wraz z prezesem to rozumieją? Mam wątpliwości.

We wpisie opublikowanym 9 lutego na facebookowym profilu Urzędu Miejskiego w Łęcznej możemy przeczytać, że “Decyzja radnych stanowi zagrożenie dla dalszego funkcjonowania tego targowiska miejskiego. Argumenty radnych, że wystąpią do Prezesa PGKiM o zmniejszenie opłat są wręcz niepoważne”.

Jak widzicie, dla Włodarskiego poważne jest jedynie podwyższanie podatków i opłat mieszkańcom Łęcznej. Obniżanie ich jest natomiast niepoważne i jest zagrożeniem. No cóż pewnie bardziej poważne jest rozmrażanie ziemi palnikiem lub skok w ubraniu do basenu. Nie mam wątpliwości, że tak może myśleć jedynie człowiek, który nigdy nie pracował po za sferą budżetową i nie wie czym jest prowadzenie działalności gospodarczej. Zdumiewające jest również, że w tej bezradności z powodu braku większości w radzie miejskiej Włodarski wykorzystuje oficjalny portal urzędu miejskiego do atakowania opozycji. Jest to oczywiście działanie bezprawne, ale kto by się tym w urzędzie przejmował. Żeby nie dać oderwać się od koryta posuną się do wszystkiego.

A gdybyście usłyszeli od burmistrza lub władz PGKiM, że to radni miejscy chcą likwidować targowisko przy ul. Braci Wójcickich to pozwalam sobie zamieścić odpowiedź Prezesa PGKiM z dnia 21.10.2022 r. dla radnego Piotra Kotuły dotyczącą funkcjonowania ww. targowiska. Szczególnie polecam podkreślony fragment.

Widzicie zatem, kto chce pomóc handlującym, a kto myśli o likwidacji targowiska przy ul. Braci Wójcickich. Czekamy jednak na odpowiedź Prezesa PGKiM oraz burmistrza. Kto wie może panowie się zreflektują i obniżą opłaty handlującym tam kupcom?

Swoją drogą wściekłe ataki na radnych po ostatniej sesji w zaprzyjaźnionych z burmistrzem mediach tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, żeby nie zwalniać tempa i przygotowywać kolejne prospołeczne projekty uchwał mające na celu zmniejszenie kosztów życia w Łęcznej. Działamy dalej!



Nie kompromituj burmistrza, zrobi to sam. Piły łańcuchowe? Może jeszcze palniki do śniegu?

2 02 2023

Wielokrotnie na mieście słyszałem opinie, że obecnego burmistrza nie trzeba kompromitować, bo najlepiej  zrobi to sam. Opinia ta nie musiała długo czekać na potwierdzenie. Otóż miłościwie nam panujący gospodarz gminy, skaczący w ubraniu do basenu oraz jeżdżący na łyżwach podczas, gdy mieszkańcy zasypani śniegiem nie mogli dotrzeć do lekarza, postanowił wypowiedzieć się w sprawie opłaty targowej. Na łamach Wspólnoty łęczyńskiej stwierdził on, że zniesienie opłaty targowej na terenie gminy Łęczna może spowodować, że na każdym rogu pojawi się budka z handlującymi. “Najpierw mogą to być warzywa, a potem choćby i piły łańcuchowe”.

To oczywista prawda, że zaraz po zniesieniu opłaty targowej Łęczną zaleją handlarze pił łańcuchowych… Jestem też przekonany, że nie zabraknie także sprzedawców butli gazowych i palników do rozmrażania terenów zielonych ????
Mówiąc jednak poważnie, ten przykład pokazuje, że burmistrzowi wystarczy pozwolić mówić. Nie należy mu przeszkadzać i mimo, iż nie jest rolnikiem “zaorze się sam”. Na reakcje mieszkańców nie trzeba było długo czekać. Pomimo, iż wypowiedź burmistrza ukazała się w Tubie Łęcznej (oraz we Wspólnocie łęczyńskiej), a więc zaprzyjaźnionych mediach, reakcja mieszkańców nie mogła być inna. Poniżej screen.

To nie wszystko. Dalej Włodarski stwierdza, że “Bzdurą są twierdzenia, że w jakimś nadzwyczajnym trybie nałożyliśmy opłatę na pana radnego Kotułę. Opłata dotyczy wszystkich sprzedawców, bez wyjątku”. Pytam więc publicznie, dlaczego gminny inkasent opłaty targowej omija innych handlujących (zobacz TUTAJ)? Dlaczego też radnego Kotułę inkasent odwiedził dopiero po pół roku, od czasu gdy zaczął handlować na PRYWATNEJ działce?

Mało tego! Tytuł wywiadu z burmistrzem brzmi: “To jest bezczelne ze strony radnego Kotuły”. Zapytacie pewnie, co jest bezczelne? Otóż nic innego jak to, że radny wywiesił ten oto baner, oraz że zbiera podpisy poparcia pod projektem zniesienia opłaty targowej dla wszystkich handlujących w Łęcznej. Ma ich już kilkaset i dlatego też Leszek nie trzyma ciśnienia. Może myślał, że zlikwiduje swojemu przeciwnikowi politycznemu źródło zarobkowania oraz możliwość rozmowy z mieszkańcami, wykorzystując do tego uznaniowo swoje kompetencje jako burmistrza Łęcznej. Nie przewidział tylko jednego. Że radny będzie, zbierał podpisy, rozmawiał z ludźmi, a mieszkańcy tak ochoczo poprą Piotra Kotułę, a nie burmistrza. Nie pomogły też zaprzyjaźnione media, które finalnie zrobiły radnemu reklamę, a miały go przecież zdyskredytować.

Tak się Szanowni Państwo kończy brudna kampania wyborcza. Mieszkańcy nie dali się na to nabrać i widzą, o co tu chodzi. Jestem przekonany, że opłata targowa zostanie przez radnych zniesiona (wróciłem do swojego projektu uchwały sprzed 8-9 lat), a przy okazji, dzięki temu projektowi, mieszkańcy mogą poznać metody działania Leszka Włodarskiego. Cóż, na wiosnę pozostaje nam wypatrywać tych sprzedawców pił łańcuchowych na każdym rogu łęczyńskich ulic.

Tak sobie myślę, że radny Kotuła wraz z najbliższą opłatą targową, powinien przekazać burmistrzowi dorodnego czerwonego buraka…tak po prostu, w podzięce za darmową promocję?



Dlaczego burmistrz cenzuruje wypowiedzi mieszkańców Łęcznej?

11 01 2023

Jak wiecie Leszek Włodarski posiada na facebooku swój oficjalny profil „Burmistrz Łęcznej - Leszek Włodarski”, na którym jest dość aktywny. Niestety aktywność ta nie przejawia się jedynie w pisaniu kolejnych wpisów i chwaleniu się (często nieswoimi pomysłami), ale też ostatnio w cenzurowaniu wypowiedzi oraz blokowaniu mieszkańców Łęcznej, tak aby nie mieli dostępu do oficjalnego (publicznego) profilu burmistrza Łęcznej.

O co chodzi? Otóż 2 stycznia 2023 r. na facebookowym profilu „Burmistrz Łęcznej - Leszek Włodarski” pojawił się wpis dotyczący uchwalonego budżetu gminy Łęczna na rok 2023 oraz zawartych w nim planowanych inwestycji. Pod wpisem tym rozgorzała dyskusja, co warto podkreślić merytoryczna dyskusja. Wzięli w niej udział mieszkańcy oraz osoby pełniące funkcje publiczne w gminie Łęczna. Po kilku godzinach otrzymałem sygnały od mieszkańców, że administrator profilu (może burmistrz, może ratuszowy propagandysta) usunął niewygodne dla burmistrza komentarze, a także zablokował niektóre osoby.

Z informacji jakie uzyskałem, wśród zablokowanych osób było dwoje sołtysów: Pani Magdalena Łukasiak oraz Pan Dariusz Słomka. Co takiego napisali sołtysi? Otóż Pani Magdalena Łukasiak zwróciła burmistrzowi uwagę, że podaje do publicznej wiadomości nie zupełnie prawdziwe informacje oraz dopytywała o środki pochodzące ze sprzedaży majątku gminy. Odpowiadała także na komentarze innych mieszkańców. Natomiast Pan Dariusz Słomka odniósł się do problemu jakim jest szacowanie gminnych inwestycji, przez co w ciągu roku niektóre z nich są usuwane z budżetu lub przesuwane na kolejne lata.

Należy podkreślić, że żaden z zamieszczonych przez sołtysów komentarzy nie zawierał treści wulgarnych, obraźliwych lub nienadających się do publikacji. Komentarze były merytoryczne, zawierały konstruktywną krytykę, ale każdy obywatel ma do niej prawo, natomiast osoba pełniąca funkcję publiczną musi się z takową krytyką liczyć. Jak jednak widać Leszek Włodarski lubi jedynie poklepywanie po plecach urzędowego wazeliniarza.

W związku z zaistniałą sytuacją zwróciłem się do burmistrza z interpelacją, w której zadałem następujące pytania:

  1. Dlaczego usunął Pan (lub inna osoba prowadząca profil „Burmistrz Łęcznej - Leszek Włodarski” komentarze znajdujące się pod wpisem z dnia 2 stycznia 2023 r. dotyczącego uchwalenia budżetu gminy oraz inwestycji w nim zawartych?
  2. Dlaczego zablokował Pan dostęp do tego profilu Pani Magdalenie Łukasiak oraz Panu Dariuszowi Słomce?
  3. Co Pana zdaniem było niewłaściwego w komentarzach Pani sołtys i Pana sołtysa, że zdecydował Pan o usunięciu tych komentarzy oraz zablokowaniu dalszej możliwości wyrażania swojego zdania przez te osoby na Pana oficjalnym profilu jako Burmistrza Łęcznej?
  4. Czy wcześniej również blokował Pan użytkowników Facebooka oraz usuwał ich komentarze pod wpisami na przedmiotowym profilu?
  5. Jakie kryteria powinny spełniać komentarze na Pańskim oficjalnym profilu „Burmistrz Łęcznej - Leszek Włodarski”, aby nie zostały one usunięte, a piszący je użytkownik nie został zablokowany
  6. Czy uważa Pan, że Pańskie działania są zgodne z prawem i moralnie/etycznie właściwe? Czy dopuszcza Pan merytoryczną krytykę Pańskich działań na oficjalnych profilach „Burmistrz Łęcznej - Leszek Włodarski” oraz „Urząd Miejski w Łęcznej”?
  7. Czy zamierza Pan przywrócić usunięte komentarze oraz odblokować zablokowanych użytkowników?
Za 2 tygodnie opublikuję odpowiedź na te pytania. Sam jestem ciekawy w jaki sposób Włodarski będzie argumentował blokowanie mieszkańców za merytoryczną krytykę. Czy jest to już oznaka przedwyborczego stresu? A może ośmieszenie Łęcznej na całą Polskę, spowodowało tak nerwową reakcję? Decydując się na kandydowanie na stanowisko Burmistrza Łęcznej chyba wiedział, że to nie tylko pobieranie sowitego comiesięcznego wynagrodzenia, ale też relacja z mieszkańcami. Relacja, która nie zawsze będzie oznaczała chwalenie i poklepywanie po pleckach. Ale nawet w obliczu krytyki należy zachowywać spokój oraz merytorykę dyskusji, a w szczególności na oficjalnym profilu Burmistrza Łęcznej.


Kontrola w SM Batory. Czego boją się władze spółdzielni?

14 11 2022

Kontrola zwana w prawie spółdzielczym lustracją oznacza badanie legalności, gospodarności i rzetelności całości działania spółdzielni. Przeprowadzana jest raz na 3 lata przez właściwy związek rewizyjny, w którym dana spółdzielnia jest zrzeszona. Taka kontrola powinna się właśnie odbywać w Spółdzielni Mieszkaniowej Batory. Choć tak naprawdę wiem tego na pewno, ponieważ władze spółdzielni skrzętnie to ukrywają. Zapytacie jak to możliwe? Tak właśnie wygląda ta “nasza” spółdzielnia. Ale do rzeczy…

Już kilka tygodni temu, podczas posiedzenia rady nadzorczej SM zadałem pytania o termin lustracji. Odpowiedzi padały kuriozalne, a to w związku rewizyjnym nie ma lustratorów, a to lustracja jest droga. Gdy zacząłem drążyć bardziej okazało się, że w końcu złożono wniosek do związku rewizyjnego o lustrację, ale kiedy ona nastąpi, dalej wiadomo nie było. Tygodnie mijały. Postanowiłem więc zadzwonić do Pani Prezes, by zapytać o termin lustracji oraz poprosić o spotkanie z lustratorem. Otrzymałem wymijające odpowiedzi, żadnych konkretów i obietnicę poinformowania mnie o terminie lustracji. Odpowiedź była w stylu: lustracja? nie, nie znam?! Oczywiście żadnego powiadomienia już później nie było. W dniu dzisiejszym zadzwoniłem ponownie i uzyskałem odpowiedź, że lustracja się jeszcze nie zaczęła. Zweryfikowałem to w Związku Rewizyjnym Spółdzielni Mieszkaniowych w Lublinie. Oczywiście okazało się, że Pani Prezes kłamie! W żywe oczy i bezczelnie okłamała członka rady nadzorczej, że lustracja się nie rozpoczęła podczas, gdy trwa już w najlepsze. To skoro rada nadzorcza jest oszukiwana to co ma zrobić zwykły członek spółdzielni, gdyby chciał się czegoś dowiedzieć? Tak właśnie działa ta spółdzielnia i jej obecny zarząd.

Dlaczego tak się dzieje, dlaczego posuwają się nawet do kłamstw? Bo czują się bezkarni przed mieszkańcami, ponieważ od prawie 3 lat nie było walnego zgromadzenia członków spółdzielni. Przez ten czas robiło się co chciało, bez obawy o uzyskanie absolutorium czy trudne pytania członków spółdzielni. Opisywałem to we wcześniejszych wpisach.

16 listopada zaplanowane jest posiedzenie rady nadzorczej SM, na którym ma być lustrator (informacja ze związku rewizyjnego). W porządku obrad próżno szukać informacji o lustracji w spółdzielni. Jeszcze bym się przygotował lub przyszliby mieszkańcy z niewygodnymi pytaniami! A tak po cichutku to załatwimy. Jeżeli nie pamiętał bym o lustracji, nie drążył tematu, to do tej pory nie wiedziałbym, że coś takiego ma miejsce w naszej SM. Żeby było ciekawie to dotychczasową praktyką było, że to rada nadzorcza podejmuje uchwałę o przeprowadzeniu lustracji. Żeby było jeszcze ciekawiej to zgodnie z art. 92 § 1 ustawy prawo spółdzielcze lustrator obowiązany jest zawiadomić radę i zarząd o rozpoczęciu lustracji. Członkowie rady uprawnieni są do uczestniczenia w lustracji. Póki co to wszyscy tą lustrację ukrywają i nikt nie zamierzał powiadomić mnie o jej rozpoczęciu. A ja zamierzam wziąć w tej lustracji czynny udział i wskazać lustratorowi kierunki i tematy, które moim zdaniem wymagają sprawdzenia, szczególnie że władze spółdzielni dalej nie wykonały w całości wniosków z poprzedniej lustracji.

Taka jest niestety smutna rzeczywistość tej spółdzielni, której zarząd tworzą już sami emeryci, a w radzie nadzorczej jest ich blisko połowa. Gdzie jest rozwój spółdzielni? Sm Skarbek buduje nowe bloki. SM wspólnota zainstalowała instalacje solarne na dachach swoich bloków, co zmniejszyło koszty członkom spółdzielni. A co zrobił zarząd Batorego? A ty mieszkańcu płać coraz to większy czynsz i nie licz na żadne zmiany, bo po co, przecież jest OK.

Jak myślicie dlaczego kontrola w SM jest tak skrzętnie ukrywana? Czy rada nadzorcza w tej spółdzielni jest po to żeby kontrolować zarząd czy klepać to co chce zarząd i ukrywać informacje?

Jeżeli macie jakieś pytania, zagadnienia, informacje o funkcjonowaniu spółdzielni i uważacie, że powinienem o tym poinformować lustratora zostawcie informacje w komentarzu pod postem na LLE24.pl, na facebooku lub prześlijcie je na mojego maila fijalkowski.mariusz@gmail.com



12 lat w służbie mieszkańcom. Zobaczcie co udało się zmienić!

3 11 2022

Kończą się pracę przy budowie nowej ulicy, która połączy ul. Wierzbową z ul. Wyszyńskiego. Droga ta jest dopełnieniem zmian, które zaszły na tym terenie, a więc przy ul. Wierzbowej i jej najbliższym otoczeniu od 2010 r, czyli od czasu, gdy zostałem miejskim radnym. A zmieniło się naprawdę dużo.

Niewielki parking, uliczka prowadząca do bloku Wierzbowa 19 oraz 21, dziki parking na trawniku, a na koniec słupki, które burmistrz Kosiarski złośliwie kazał postawić, by uniemożliwić mieszkańcom parkowanie. Zamiast przedłużenia ul. Wierzbowej - pole i krzaki. Zamiast chodnika do szpitala - dziki błotnisty wydept. Zachowało się kilka zdjęć z tamtych lat:

Mija właśnie 12 lat odkąd jestem radnym. To wytężony czas składania wniosków, interpelacji, zapytań, głosowań czy projektów uchwał, by w końcu coś się zmieniło. Dziś mogę powiedzieć, że udało się, że dotrzymałem słowa danego zarówno mieszkańcom ul. Wierzbowej, ale i wszystkim mieszkańcom Osiedla Bobrowniki, że doprowadzę do zmian na tym terenie. Choć trwało to dłużej niż mogło to jednak się udało. Powstała droga do szpitala i chodnik pomiędzy szkołą a Orlikiem, został wyremontowany parking, powstały dodatkowe miejsca parkingowe przy ul. Wierzbowej, został wyremontowany ciąg pieszo-jezdny przy sklepie Stokrotka, powstało miasteczko rowerowe i plac zabaw przy szkole, wyremontowane zostały ul. Wiosenna, Spacerowa, Jaśminowa i Wiklinowa, utwardzony został parking przy ul. Jaśminowej. Zakątek relaksu lepiej przemilczeć - niech Włodarski wstydzi się tego sam. Na koniec ulica, na którą mieszkańcy czekali kilkanaście lub więcej lat, łącząca osiedle Bobrowniki z osiedlem Niepodległości biegnąca w miejscu dawnego chodnika do kościoła pw. Św Barbary.

Cieszę się, że mogę być częścią tych zmian, wypełniając mandat radnego Rady Miejskiej w Łęcznej i w większym lub mniejszym stopniu mieć wpływ na ww. inwestycje. Oczywiście to tylko część inwestycji, które udało się zrealizować. W całej gminie Łęczna udało się doprowadzić do szeregu różnych inwestycji, choć jest to temat na osobny wpis. Szczególnie w ostatnich latach dzięki wsparciu funduszy rządowych, a także dzięki temu, że opozycja osiągnęła chwiejną, lecz jednak większość w radzie miejskiej, udało się przyśpieszyć z inwestycjami. A pomyślcie, co udałoby się zrobić bez hamulcowego Leszka…, który z przebudową ul. Kasztelańskiej czy dokończeniem ul. Gwarków męczy się już kilka lat.

To jeszcze nie koniec zmian.

Na zagospodarowanie czeka ciągle teren pomiędzy nową drogą, ul. Wyszyńskiego, szpitalem, a osiedlem Słoneczne. Dziś rośnie tam kukurydza i inne zboża, a teren już dawno powinien zostać zagospodarowany (wybudowana infrastruktura). Jestem przekonany, że i tutaj uda się dokonać pozytywnych zmian.

To było owoce 12 lat w służbie mieszkańcom Łęcznej. Dotrzymałem słowa! Dziękuję za zaufanie! Działamy dalej!



Trzymajcie się za portfele! Włodarski zaplanował podwyżki podatków! Co zdrożeje najbardziej?

25 10 2022

Po podwyżce opłat za śmieci oraz za ciepło mieszkańców Łęcznej czekają kolejne podwyżki. Tym razem to Leszek Włodarski szykuje podwyżkę podatków lokalnych: podatku od nieruchomości, podatku rolnego oraz opłaty od posiadania psa. Na chwilę obecną nie są znane jeszcze stawki podatku od środków transportowych, choć nie mam wątpliwości, że w tym przypadku również będą podwyżki.

Mieszkańcy gminy Łęczna odczują w szczególności podwyżkę podatku od nieruchomości. Dotknie ona posiadaczy gruntów:

  • związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - podwyżka 11 gr za 1 m2
  • pod wodami powierzchniowymi stojącymi lub płynącymi - podwyżka 58 gr za 1 ha
  • pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego - podwyżka 4 gr za 1 m2
  • niezabudowanych, objętych obszarem rewitalizacji - podwyżka 4 gr za 1 m2
a także posiadaczy budynków lub ich części:
  • mieszkalnych - podwyżka 7 gr za 1 m2
  • związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - podwyżka 3 zł za 1 m2
  • zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem siewnym - podwyżka 1,34 zł za 1 m2
  • związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych - podwyżka 58 gr za 1 m2
  • pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego - podwyżka 96 gr za 1 m2

Z kolei podwyżka podatku rolnego w planach burmistrza to 6 zł (średnia cena skupu żyta <100 kg> mająca zastosowanie przy obliczaniu podatku rolnego).

Natomiast posiadacze psów muszą się liczyć z 10 zł podwyżką od jednego psa.

Oczywiście za chwilę urzędowa machina propagandowa zacznie porównywać Łęczną do innych miast i będzie próbować wmówić mieszkańcom, że podwyżka jest symboliczna, w zasadzie żadna. Są to jednak plany kolejnego sięgnięcia do kieszeni mieszkańców Łęcznej, dla których koszty życia i tak są w tej gminie bardzo duże. To będzie także oznaczało kolejną podwyżkę czynszów dla osób zamieszkujących w blokach. Warto tylko przypomnieć, że kolejne podwyżki czynszów znajdujemy w swoich skrzynkach średnio co 2-3 miesiące.

Podwyżkowe plany burmistrza może pokrzyżować jeszcze rada miejska, która w ostatnich dwóch latach (również na mój wniosek) nie zgodziła się na drenowanie kieszeni mieszkańców. Czy tak samo będzie i tym razem? Ja na pewno za tymi podwyżkami nie zagłosuję i będę namawiał do takiej postawy koleżanki i kolegów radnych. Podatkowa sesja rady miejskiej prawdopodobnie już na początku listopada.



Czynsze w SM Batory znowu w górę! Co chce ukryć zarząd spółdzielni?

9 05 2022

Ostatnia podwyżka opłat za śmieci to nie koniec nowych obciążeń dla mieszkańców Łęcznej. Od 1 sierpnia, kolejny raz w tym roku urosną czynsze w SM Batory. Tym razem przyczyną podwyżki jest zwiększona opłata eksploatacyjna, którą rada nadzorcza spółdzielni zatwierdziła na ostatnim posiedzeniu 20 kwietnia. Jako jedyny głosowałem przeciwko podwyżce.

O ile wzrosną czynsze? To zależy od powierzchni mieszkania i od danego bloku. Średnio będzie to kilkanaście zł miesięcznie. Oczywiście nie uzyskałem odpowiedzi na pytania czy stawki opłaty eksploatacyjnej wystarczają na pokrycie kosztów funkcjonowania spółdzielni czy też nie, czy wynik finansowy jest na plus czy na minus, ile pieniędzy zostało po wykonaniu planu za rok poprzedni. Czyli tradycyjnie lepiej ukryć, bo jeszcze się wyda. W ten oto sposób od początku roku do 1 sierpnia będzie to  bodajże 5 podwyżka czynszu. Jak tak dalej pójdzie to niebawem 4 osobowa rodzina zamieszkująca 3 pokojowe mieszkanie będzie płaciła 1000 zł miesięcznie czynszu.

To jednak nie koniec ciekawostek. Od 9 sierpnia 2021 r. czekam na odpowiedź od zarządu spółdzielni na moje pismo, w którym poprosiłem o konkretne dokumenty oraz informacje np. o całkowitym wynagrodzeniu prezesa zarządu (pisałem o tym TUTAJ). Tak się składa, że jako członek rady nadzorczej nie znam oficjalnie wynagrodzenia prezesa zarządu. Na radach nadzorczych odmówiono mi dokumentów, w których te informacje się znajdują. Próbowano natomiast udzielić mi ustnej informacji, ale bez podania całkowitej kwoty, a tylko jej składników. Finalnie do tej pory nie znam dokładnej kwoty wynagrodzenia Pani prezes. W sposób oczywisty narusza to ustawę o spółdzielniach mieszkaniowych oraz regulamin udostępniania dokumentów Członkom Spółdzielni.

Żeby tego było mało na stronie spółdzielni nie znajdziecie na bieżąco informacji takich jak protokoły z posiedzeń rady nadzorczej, uchwały, protokoły lustracji czy roczne sprawozdania finansowe. Ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych nakazuje wprost umieszczać takie informacje na stronie internetowej spółdzielni. Widocznie w SM Batory prawo nie obowiązuje. Nie wierzycie? Sprawdźcie TUTAJ czy na stronie spółdzielni znajdziecie uchwałę rady nadzorczej o ostatniej podwyżce opłaty eksploatacyjnej czy uchwałę o podwyżce wynagrodzenia dla prezesa zarządu, a może jakieś sprawozdanie finansowe? Otóż nie znajdziecie tych, oraz wielu innych uchwał, bo skoro pewne informacje są ukrywane przed członkiem rady nadzorczej, to co dopiero, gdyby trafiły one do członków spółdzielni czy do opinii publicznej.

Na koniec prawdziwa wisienka na torcie. Podczas ostatniego posiedzenia rady nadzorczej zarzucono mi, że zrobiłem zdjęcie projektu protokołu z ostatniego posiedzenia rady. Po tym wydarzeniu odroczono przyjecie protokołu i ma być on ponownie sprawdzony czy czasem nie zawiera informacji, których nie powinno się publikować w internecie. Tak naprawdę zawierał na moje żądanie dokładny opis dyskusji, w której odmówiono mi ujawnienia zarobków prezes spółdzielni, a np. uchwałę o podwyżce (w której nie było dokładnej kwoty wynagrodzenia, a jedynie kwota o którą wynagrodzenie rośnie) mogłem zobaczyć jedynie przy przewodniczącej rady - nie mogłem jej skserować, sfotografować czy choćby usiąść i na spokojnie się z nią zapoznać. A przecież zgodnie z ustawą wszystkie uchwały rady nadzorczej spółdzielni mają być zamieszczone w internecie!

Niestety taka jest rzeczywistość tej spółdzielni. Kandydując do rady nadzorczej w najśmielszych snach nie przypuszczałem, że mogą mnie spotkać takie historie. Niestety jest to konsekwencja braku państwowego organu nadzoru nad spółdzielniami mieszkaniowymi oraz bierność członków spółdzielni, którzy nie przychodząc na zebrania pozwalają na takie zachowania. Pamiętajcie, że spółdzielnia nie zapomni poinformować Was o kolejnych podwyżkach czynszów. Mam nadzieję, że w tym roku odbędzie się już walne zgromadzenie. Jeżeli zależy wam na waszych pieniądzach nie bądźcie bierni, interesujcie się tym co się dzieje w Waszej spółdzielni.



Wesołych Świąt!

16 04 2022



Co chcą ukryć władze SM Batory?

6 02 2022

Będąc wybranym do Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej im. Stefana Batorego w Łęcznej wiedziałem, że łatwo nie będzie. Nie sądziłem jednak, że przeniosę się w czasy głębokiej komuny, braku jawności, przypadków łamania prawa i wielkiego oporu na wszystkie pomysły i propozycje zmian, a co najważniejsze dostosowania spółdzielni do wymogów XXI wieku.

W sierpniu 2021 r. w związku z licznymi wątpliwościami co do zgodności z prawem niektórych działań władz spółdzielni postanowiłem skierować pismo zarówno do zarządu jak i do rady nadzorczej SM Batory, w którym zadałem władzom SM kilka pytań. Pisałem o tym TUTAJ. Co zrobiły z tym władze spółdzielni? Postanowiły nie odpowiadać! Pomimo moich ponagleń, ani nie udostępniono mi dokumentów, o które wnioskowałem, ani nie udzielono też żadnych informacji. Mało tego. Rada Nadzorcza stwierdziła, że nie będzie odpowiadać na pisma członka rady, a informacje można udzielić ustnie. Żeby było ciekawiej, to moje pismo rozpatrzono akurat bez mojego udziału! Na ostatnim posiedzeniu rady dostałem informację, że to moja wina, że mnie nie było. Jest to oczywiste złamanie prawa i naruszenie art. 81 ust. 1 który stanowi, że “Członek spółdzielni mieszkaniowej ma prawo otrzymania odpisu statutu i regulaminów oraz kopii uchwał organów spółdzielni i protokołów obrad organów spółdzielni, protokołów lustracji, rocznych sprawozdań finansowych oraz faktur i umów zawieranych przez spółdzielnię z osobami trzecimi“. Przetarliście już oczy ze zdumienia? A to nie koniec.

Warto dodać, że już po raz drugi złamano regulamin rady nadzorczej, który jasno wskazuje w § 4 ust. 2, że posiedzenia rady zwołuje jej przewodniczący nie rzadziej niż raz na kwartał. Nie dość, że uchybiono temu terminowi, to jeszcze przełożono posiedzenie już po jego zwołaniu. W konsekwencji rada nadzorcza zabrała się po prawie 4,5 miesiąca. Miało to swoje konsekwencje jeśli chodzi o podjęcie niektórych uchwał. Żeby było jeszcze ciekawiej, to winą za odwołanie terminu posiedzenia rady w grudniu 2021 r. władze spółdzielni obwiniły radnych rady miejskiej będących jednoczenie członkami rady nadzorczej SM Batory! Oczywiście nikt z nas o takie przesunięcie nie wnioskował, za to w grudniu otrzymaliśmy telefon o chorobie innych członków władz spółdzielni i o odwołaniu posiedzenia.

Oczywiście nie ma w tym żadnego przypadku. Od początku kadencji tej rady nadzorczej posiedzenia zwoływane są rzadko, a prędkości z jaką rozpatrywane są uchwały i sprawozdania zarządu nie powstydziłby się Robert Kubica. A gdy już chce o coś zapytać to za każdym razem padają insynuacje o wynoszeniu informacji ze spółdzielni, łamaniu tajemnicy służbowej czy pisaniu w internecie. Najlepiej żeby nikt o niczym nie wiedział i o nic nie pytał.

Władze SM Batory tak bardzo boją się jawności swoich działań nawet wobec członków spółdzielni (którzy ich przecież utrzymują), że postanowili (oczywiście bezprawnie) utajniać informacje w protokołach z posiedzeń rady. Na posiedzeniu rady 22 września przewodnicząca rady poruszyła temat dostępu do protokołów z posiedzeń rady nadzorczej osób nieupoważnionych (chodziło o to, że protokoły muszą być udostępniane w internecie). Postanowiono więc, że zdania odrębne (najczęściej moje) podpisane imieniem i nazwiskiem będę utajniane, chyba że każdorazowo członek rady nadzorczej złoży stosowne oświadczenie woli. Brak pisemnego oświadczenia woli skutkuje utajnieniem danych. “Członkowie rady zaakceptowali stanowisko Przewodniczącej Rady w tej kwestii”. Rozumiecie to? To otwiera drogę do utajniania w zasadzie wszystkiego, w tym wielu niewygodnych dyskusji o sytuacji spółdzielni pod pretekstem danych wrażliwych lub tajemnicy służbowej. Ustalono to podczas mojej nieobecności na posiedzeniu rady, bez głosowania, bez opinii radcy prawnego, bez żadnej podstawy prawnej. Dlaczego to zrobili? Ponieważ domagałem się wpisywania do protokołu zadawanych przeze mnie pytań, dyskusji czy niektórych stwierdzeń padających z ust członków władz SM. To wszystko sukcesywnie nie jest ujmowane w protokołach z kolejnych posiedzeń rady nadzorczej. Jako dowód zamieszczam wycinek protokołu (jawnego) z posiedzenia rady nadzorczej SM Batory z dnia 22 września 2021 r., przyjętego (niejednomyślnie) przez radę nadzorczą 2 lutego 2022 r.

Tak właśnie wygląda jawność w SM Batory. To oczywiście nie wszystko. W następnym wpisie przedstawię Państwu historię związaną z próbą uzyskania przeze mnie informacji o wynagrodzeniu zarządu spółdzielni. Na ten moment informacja ta już od pół roku jest przede mną ukrywana. Jako członkowi spółdzielni i członkowi jej rady nadzorczej odmawia mi się informacji o zarobkach prezesa i innych członków zarządu. Takie rzeczy tylko w Łęcznej. A proszę mi wierzyć, że takich informacji jest więcej, jednakże ze względu na tajemnicę służbową nie mogę ich tutaj ujawnić. Gdyby jednak jakiś prokurator przeczytał ten wpis zapraszam do naszej spółdzielni i po więcej informacji.



Radni wnioskują o kolejne inwestycje. Są na to pieniądze

28 01 2022

Praktycznie na każdej komisji czy sesji rady miejskiej Włodarski opowiada bajki, że pieniędzy nie ma i nie będzie, a budżet gminy ledwo się spina. O tym, ile w tym prawdy niech świadczy chociażby to, że tylko w ostatnich tygodniach na sprzedaży działek gmina wzbogaciła się o około 7 mln zł (tak siedem milionów). Dlatego też nieczekając, aż burmistrz przeznaczy te pieniądze na jakieś łąki kwietne czy inne zakątki relaksu radni zawnioskowali o dofinansowanie obecnych oraz o wpisanie do budżetu nowych inwestycji. Poniżej pismo w tej sprawie:

Pozostaje teraz czekać na odpowiedź burmistrza. Jestem jednak przekonany, że nawet jeśli będzie ona negatywna to radni wezmą sprawy w swoje ręce i sami wprowadzą inwestycje do tegorocznego budżetu gminy. Dość już marazmu. Inwestycje to rozwój. Rada nie zwalnia tempa. Działamy.



Budżet gminy na 2022 r. uchwalony. Radni wywalczyli wiele inwestycji

30 12 2021

O tym, w jakim kształcie będzie uchwalony budżet gminy na kolejny rok władze gminy debatowały od wielu tygodni. Pierwotny projekt budżetu gminy został przez radnych oceniony krytycznie. Większość komisji stałych rady miejskiej wydało w przedmiocie budżetu opinie negatywne. Radni domagali się w szczególności zwiększenia ilości drobnych inwestycji niezbędnych wręcz lokalnej społeczności. W tym celu złożyli wniosek o zmiany w projekcie budżetu. Wniosek w większości został przez burmistrza odrzucony.

Sytuacja zmieniła się w dniu w dniu sesji budżetowej. Po wielotygodniowych negocjacjach radnym udało się przeforsować swój wniosek i burmistrz zgodził się wpisać do budżetu inwestycje zgłoszone przez radnych. Dzięki temu w budżecie gminy na rok 2022 znajdą się dodatkowo następujące inwestycje:

  • Modernizacja ulicy Kasztelańskiej
  • Remont drogi 105187 L w Nowogrodzie
  • Modernizacja drogi 105176 L w Witaniowie
  • Modernizacja drogi dz. 736 Stara Wieś, dz. 255 Stara Wieś - Kolonia
  • Modernizacja ul. Śródmiejskiej
  • Modernizacja ul. Słonecznej - dokończenie od istniejącego asfaltu do ostatnich zabudowań
  • Bieżącą konserwacja - droga Bobrowniczna.
    Upór radnych po raz kolejny się opłacił. Warto wspomnieć także o tym, że w mijającym już roku radni nie podnieśli podatków czy opłat za śmieci. Udało się także zlikwidować straż miejską, co od nowego roku powinno przynieść spore oszczędności. Można? Można! Dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili. Współpraca radnych przynosi realne efekty.


    Straż miejska do likwidacji

    16 11 2021

    O tym, że straż miejska jest w Łęcznej jest całkowicie niepotrzebna nie muszę nikogo przekonywać. Mam nadzieję, że ten stan rzeczy nie potrwa już długo. W dniu dzisiejszym złożyłem projekt uchwały w sprawie rozwiązania straży miejskiej w Łęcznej. Po otrzymaniu opinii Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie nad projektem uchwały pochylą się radni. Jeżeli radni zgodzą się na likwidację, zostanie ona zakończona 30 czerwca 2022 r.

    Likwidacja straży miejskiej, która jest dziś organizacyjnie niewydolna pozwoli zaoszczędzić ponad 500 tys. zł co roku. Pieniądze te będą mogły być wykorzystane na rozbudowę i obsługę monitoringu miejskiego czy na wydatki inwestycyjne. Strażników jest również zbyt mało. Nie mogą już praktycznie realizować służby na dwie zmiany. Utrzymywanie tego stanu rzeczy nie ma już absolutnie sensu. Zadania wykonywane przez straż miejską z powodzeniem mogą wykonywać miejscy urzędnicy i to już zatrudnieni, w żadnym wypadku nie nowi. Dziwi mnie tylko zachowanie burmistrza, który doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że straż miejska jest niepotrzebna, a mimo to chce zatrudniać kolejną osobę na etat strażnika. Dziwi to tym bardziej, że od wielu miesięcy w radzie miejskiej było słychać głosy o potrzebie likwidacji tej formacji. Dzisiaj jest to jak najbardziej realne, ponieważ burmistrz nie dysponuje już większością w radzie miejskiej i tym razem Wspólnej Sprawie może nie udać się już obronić straży miejskiej przed likwidacją. Przypomnę tylko, że jest to już 3 podejście do likwidacji straży miejskiej. Wierzę, że do 3 razy sztuka. Mylił się ten, kto sądził, że odpuściłem ten temat. Konsekwentnie realizuje swój program wyborczy. Dotrzymuję słowa.

    P.S. Mam nadzieję, że radni, którzy kiedyś podpisywali się pod projektem likwidacji straży miejskiej teraz nie będą przeciwko. W końcu z hasłem likwidacji tej formacji szli do wyborów…



    Włodarski traci kolejnych radnych. Powstał nowy klub radnych w radzie miejskiej

    6 11 2021

    Tylko “wybitny lider” potrafi spowodować, że w ciągu 3 lat z 18 osobowej koalicji radnych zostanie mu jedynie 8-9 głosów poparcia. Tego niezwykłego wyczynu dokonał właśnie Leszek Włodarski. Najpierw doprowadził do rozpadu bardzo iluzorycznej, ale jednak koalicji z PiS, a następnie swoimi działaniami, a raczej ich brakiem doprowadził do rozbicia swojego komitetu Wspólna Sprawa. I to właśnie czworo radnych startujących z komitetu burmistrza powołało do życia nowy klub w radzie miejskiej pod nazwą “Niezależni Łęcznej”.

    Obserwując wydarzenia w radzie miejskiej, szczególnie w ostatnim roku nie miałem wątpliwości, że taki ruch musi nastąpić. Najpierw komitet burmistrza opuścił Piotr Kotuła, a po kilku miesiącach dołączyli do niego radni Halina Mazurkiewicz, Renata Okoń i Jarosław Łuczyński. Radni mieli już widocznie dosyć bierności w działaniach obecnego burmistrza i sami postanowili działać, co zresztą doskonale widać we współpracy wymienionej czwórki z radnymi Prawa i Sprawiedliwości w radzie miejskiej. Warto podkreślić, że żaden z wyżej wymienionych radnych nie jest powiązany z urzędem miejskim stosunkiem zależności lub stosunkiem służbowym członków swojej rodziny. Jak widać od wielu lat jest to bardzo ważny argument w kontekście samodzielnego myślenia i działania dla dobra mieszkańców, a nie pod dyktando włodarza miasta. Jak wiemy są i tacy, którzy radykalnie zmieniają swoje poglądy zaraz po tym, gdy ich małżonek znajdzie zatrudnienie w miejskiej jednostce organizacyjnej.

    Jak więc wygląda obecnie sytuacja polityczna w Radzie Miejskiej w Łęcznej? Burmistrz może dzisiaj liczyć na maksymalnie 8-9 głosów. W odzyskaniu większości nie pomogło mu nawet zdobycie przychylności radnych Łagodzińskiego, Skibińskiego i Susza. Opozycja może liczyć na 11-12 głosów, na co dowodem były ostatnie roszady w radzie miejskiej, w tym objęcie funkcji wiceprzewodniczącej rady przez radną Renatę Okoń. Po zachowaniu radnych burmistrza widać, że utrata większości to dla nich niecodzienna sytuacja. No cóż tupanie nóżkami i składanie wniosków o zdjęcie z porządku obrad projektów uchwał zda się już na nic.

    Najważniejsze jednak, że posiadając względnie stabilną większość głosów w radzie opozycja może poniekąd wziąć na siebie inicjowanie wielu działań w tym inwestycji. Pokazaliśmy to już w tegorocznym budżecie. Większość inwestycji zgłoszonych było przez radnych (pisałem o tym TUTAJ). Nie liczą się podziały polityczne czy przynależność klubowa. Działamy dla dobra mieszkańców. To właśnie radni, nie mogąc znieść bierności Włodarskiego inicjują w tej kadencji wiele działań. Rada w końcu pokazała swoją podmiotowość i nie jest tylko po to by bezmyślnie “klepać” pomysły włodarza. Oczywiście wielu osobom to nie pasuje, bo zawsze było inaczej, a radny miał znać swoje miejsce w szeregu. I właśnie czwórka radnych pokazała Włodarskiemu jak bardzo nadaje się on na lokalnego lidera…



    Stwórzmy razem budżet gminy na rok 2022

    11 09 2021

    Jak co roku wrzesień jest miesiącem, w którym mieszkańcy mogą składać wnioski do budżetu gminy na kolejny rok. Dlatego jak co roku czekam na Państwa propozycje, które możecie zgłaszać do mnie telefonicznie, mailowo, a także w komentarzach pod tym artykułem na blogu LLE24.pl. Następnie propozycje te zostaną przeze mnie złożone jako wnioski budżetowe. Termin do składania wniosków upływa 20 września.

    Zawsze uważałem, że to mieszkańcy najlepiej wiedzą, co jest potrzebne w ich najbliższej okolicy, jaki plac zabaw należy wyremontować lub gdzie zbudować nowy chodnik czy drogę. Na pewno wiedzą lepiej niż urzędnicy, którzy choć odpowiedzialni są za remonty i inwestycje to mieszkają po za Łęczną i często są zdziwieni potrzebami mieszkańców lub zwyczajnie nie chcą widzieć wielu problemów.

    Dlatego czekam na Państwa propozycje do przyszłorocznego budżetu gminy. Oczywiście muszą one dotyczyć terenów należących do gminy Łęczna, a środki potrzebne na ich realizację muszą być proporcjonalne do możliwości łęczyńskiego samorządu. Następnie wszystkie wnioski trafią do burmistrza i to on jako twórca budżetu zdecyduje o ich realizacji w następnym roku. Oczywiście nie zamyka to radnym drogi do zmian budżetowych przed uchwaleniem budżetu, jak i w trakcie jego realizacji. Jak pokazują ostatnie lata to właśnie zmiany dokonane przez radnych nadały budżetowi dynamiki inwestycyjnej.

    Jako przewodniczący komisji finansów rady miejskiej będę chciał by po raz pierwszy przed uchwaleniem budżetu komisja przyjrzała się wszystkim wnioskom budżetowym, które spłynęły do burmistrza od mieszkańców. Jestem przekonany, że mogą w nich znajdować się ciekawe propozycje, które warto byłoby realizować, a zostały pominięte.

    O tym jak ważne jest składanie takich wniosków i jaka jest ich skuteczność przedstawię Państwu w następnym wpisie.



    Dotrzymałem słowa - będzie więcej miejsc parkingowych na osiedlu Bobrowniki

    21 08 2021

    Przez wiele lat zarówno poprzedni jak i obecny burmistrz pozostawali głusi na mój postulat stworzenia parkingu przy ul. Jaśminowej obok skrzyżowania z ul. Nadwieprzańską. Parking jednak powstanie dzięki wprowadzeniu tego wniosku do tegorocznego budżetu gminy przez większość radnych. Można o tym przeczytać TUTAJ. Prace związane z jego powiększeniem i utwardzeniem właśnie się rozpoczęły.

    Utwardzona zostanie powierzchnia 720 m2, dzięki czemu powstanie kilkadziesiąt miejsc parkingowych. Warto wspomnieć, że jest to już trzeci tego typu parking, o którego utwardzenie zabiegałem. Wcześniej udało się wywalczyć utwardzenie parkingu przy ul. Braci Wójcickich (czytaj TUTAJ) oraz parkingu przy ul. Wojska Polskiego, który jednak wymaga kolejnych prac i utwardzenia z prawdziwego zdarzenia. Mam nadzieję, że w przypadku parkingu przy ul. Jaśminowej to utwardzenie będzie odpowiednie.

    Chciałbym z tego miejsca podziękować radnym, którzy głosowali za wnioskiem w sprawie utwardzenia parkingu przy ul. jaśminowej, gdyż bez tego parking dalej byłby parkingiem błotno-ziemnym. Po raz kolejny w tej kadencji rada miejska pokazała, że można coś zrobić w tym mieście i są na to pieniądze. Wystarczy…chcieć.

    Realizuję swój program wyborczy - dotrzymuję słowa.



    Tak się rządzą w SM Batory

    8 08 2021

    Dzisiejszy wpis powinien zainteresować członków Spółdzielni Mieszkaniowej im. Stefana Batorego w Łęcznej, gdyż będzie on traktował o działaniach jej władz i mojej reakcji na te działania właśnie. Jeżeli nadal jesteście zaskakiwani kolejnymi podwyżkami czynszów koniecznie to przeczytajcie, ponieważ rządzący spółdzielnią bardzo boją się ujawniania tego typu informacji.

    W związku z licznymi wątpliwościami co do zgodności z prawem niektórych działań władz spółdzielni postanowiłem skierować pismo zarówno do zarządu jak i do rady nadzorczej SM, w którym zadaje władzom naszej SM kilka pytań. Poniżej wersja skrócona czego dotyczą moje pytania:

    1. Na podstawie jakich przepisów rada nadzorcza na wniosek jej przewodniczącej uchwaliła w dniu 29 lipca 2021 r. podwyżkę wynagrodzenia dla Prezesa Zarządu Spółdzielni o 10 % ? Dlaczego stało się to bez uchwały, bez podania podstawy prawnej i dlaczego ten punkt nie znalazł się w porządku obrad rady nadzorczej? Czy dopiero po fakcie i zwróceniu uwagi na bezprawność tej decyzji zostanie podjęta uchwała? A może rada wycofa się z tej decyzji?
    2. Proszę o podanie pełnego i aktualnego wynagrodzenia prezesa oraz członków zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej im. Stefana Batorego w Łęcznej. Proszę o wyszczególnienie wszystkich składników wynagrodzenia składających się na wypłacaną co miesiąc kwotę, w tym nagrody, premie, itp.
    3. Czy zarząd i rada nadzorcza zamierzają powiadomić członków spółdzielni o próbie podwyżki dla Prezesa Zarządu wcześniej niż na walnym zgromadzeniu? Od kiedy podwyżka wchodzi w życie (jeśli jest zgodna z prawem) i w jakiej wysokości kwotowej (nie procentowej).
    4. Czy zarząd spółdzielni wykonał wniosek zgłoszony przez przewodniczącą rady nadzorczej przyjęty przez Radę większością głosów na posiedzeniu w dniu 21.10.2020 r. w sprawie przesunięcia kilkuset tysięcy zł (chodzi o około 600 000 zł) z funduszu remontowego spółdzielni na eksploatacje lokali mieszkalnych w ramach kosztów gospodarki zasobami mieszkaniowymi? Przypomnę, że decyzja o przesunięciu została podjęta bez podstawy prawnej oraz bez stosownej uchwały, co w sposób rażący jest niezgodne z prawem. Jeżeli zarząd wykonał ten wniosek proszę o podanie podstawy prawnej realizacji tej decyzji. Tak tak szanowni Państwo takie rzeczy dzieją się w tej spółdzielni. Nie wierzycie? Oto link do protokołu z posiedzenia Rady Nadzorczej SM Batory (TUTAJ) - strona nr 6 na samej górze. A przecież niedawno stawki opłaty eksploatacyjnej urosły na skutek podwyżki przyjętej przez radę nadzorczą SM - TUTAJ. Jako jedyny głosowałem wtedy przeciwko.
    5. Poprosiłem o wszystkie protokoły z posiedzeń Rady Nadzorczej obecnej kadencji, gdyż mam wątpliwości czy protokoły zamieszczane w na stronie internetowej spółdzielni są tożsame z protokołami przyjmowanymi na Radzie Nadzorczej. Na pewno brakuje tam ciekawych dyskusji, które na pewno zainteresowałyby członków spółdzielni.
    6. Dlaczego w spółdzielni nie jest zatrudniony radca prawny? Jest to chyba pierwsza kadencja Rady Nadzorczej w historii tej spółdzielni, gdzie w posiedzeniach Rady nie uczestniczy radca prawny. Co stoi na przeszkodzie w zatrudnieniu radcy prawnego? Tradycją w tej spółdzielni były dyżury radcy prawnego, podczas których członkowie spółdzielni mogli zasięgnąć porad prawnych i konsultacji. Teraz zerwano z tą tradycją bez jakiejkolwiek uzasadnionej przyczyny.
    7. Czy w następujących miesiącach: kwiecień 2020 r.; maj 2020 r.; lipiec 2020 r.; sierpień 2020 r.; wrzesień 2020 r.; listopad 2020 r., czyli w miesiącach, w których nie odbywały się posiedzenia Rady Nadzorczej rzekomo ze względu na ograniczenia pandemiczne, odbywały się w siedzibie spółdzielni posiedzenia prezydium Rady Nadzorczej? Jeśli tak proszę o odpowiedź na pytanie czy za odbyte posiedzenia członkowie prezydium pobrali diety.
    8. Na koniec pytam członków rady nadzorczej - reprezentujących członków spółdzielni czy wobec ostatnich podwyżek czynszu uważają za zasadne ponownie sięgać do kieszeni mieszkańców podejmując decyzje o podwyżce zarobków dla prezesa zarządu? Nie przypominam sobie, by ktoś z tych osób na walnym zgromadzeniu podczas wyborów do rady nadzorczej obiecywał mieszkańcom kolejne podwyżki czynszów. Z mojej strony nigdy nie będzie zgody na drenowanie kieszeni mieszkańców.
    Mam nadzieję na szybką i pisemną odpowiedź władz SM Batory. Podkreślam pisemną, gdyż na pismo skierowane kilka miesięcy temu do rady nadzorczej nie otrzymałem pisemnej odpowiedzi.

    Dlatego właśnie władze tej spółdzielni tak bardzo boją się takich wpisów czy takich pism, tym bardziej teraz, gdy na skutek pandemii nie są zwoływanie walne zgromadzenia członków spółdzielni. Dlatego proszę o polubienie tego wpisu, by trafił do jak największej liczby członków spółdzielni. Pamiętajcie, że czym większa bierność członków spółdzielni, tym na więcej pozwalają sobie jej władze. Czy chcemy na to pozwalać?



    Zdrowych Świąt Wielkanocnych

    2 04 2021



    Radni nie zgodzili się na budżet stagnacji. Będą inwestycje!

    29 12 2020

    Przedstawiony przez Leszka Włodarskiego projekt budżetu gminy wywołał w tym roku olbrzymie emocje. Radni nie zostawiali na tym budżecie stagnacji suchej nitki. Kilka komisji wyraziło o nim negatywną opinię przedstawiając jednocześnie wnioski o wprowadzenie wielu inwestycji. Pomimo odrzucenia wniosków przez burmistrza i prób zablokowania ponownie zgłoszonych wniosków na sesji radni przyjęli budżet - najlepszy budżet od lat. Pomysłów burmistrza broniło jedynie 5 radnych (wstrzymując się od głosu). Ale od początku…

    Nie mogąc znieść ciągłych niespełnionych obietnic i wiecznych wymówek, że nie ma pieniędzy, w tym roku radni wzięli sprawy budżetu w swoje ręce. Ponad podziałami komisja rewizyjna, komisja finansów oraz komisja inwestycji rady miejskiej zgłosiły szereg wniosków inwestycyjnych do przyszłorocznego budżetu:

    • Modernizacja drogi nr 105176L w m. Witaniów
    • Dokończenie drogi na działce o nr 697 w m. Stara Wieś Stasin
    • Modernizacja ul. Nadrzecznej w Łęcznej
    • Budowa nawierzchni z kostki brukowej wraz z oświetleniem na ul. Onanowa w Łęcznej
    • Utwardzenie parkingu na ul. jaśminowej w Łęcznej
    • Modernizacja drogi na działce nr 698 w m. Stara Wieś
    • Modernizacja drogi na działce nr 736 i nr 255 w m. Stara Wieś
    • Modernizacja drogi nr 105197L w m. Leopoldów
    • Modernizacja ul. Kasztelańskiej
    • Budowa toalety w Parku Podzamcze

    Tak tak, aż tyle inwestycji zostało zgłoszonych przez radnych dodatkowo, a w budżecie znajdują się przecież jeszcze inne. Co ważne finansowanie znaleźliśmy w budżecie - bez zwiększania zadłużenia. Da się! Pieniądze zostały przesunięte m.in. z:

    • Zimowego utrzymania dróg
    • Wydawania biuletynu informacyjnego urzędu
    • Budowy budynku garażowo-gospodarczego na terenie ŚDSu w Podzamczu
    • Zagospodarowania terenu rekreacyjno-wypoczynkowego w Podzamczu
    • Utrzymania czystości na terenie miasta i gminy
    • Zakup miksera audio i aparatu fotograficznego z obiektywem (aparat kupiono kilka dni temu! Można?)

    Oczywiście przesunięcia nie oznaczają, że całości kwot z ww. zadań zostały zdjęte, a zadania nie zostaną wykonane. Nic z tych rzeczy! Oczywiście taki scenariusz był wmawiany radnym od czasu złożenia pierwszych wniosków. Ale pragnę wszystkich uspokoić. W ciągu roku budżetowego jeżeli zajdzie taka potrzeba środki będą w poszczególnych zadaniach uzupełnione, a zadania te wykonane. Wyłączenie latarni nam nie grozi, wbrew temu czym będzie zapewne straszył urząd. W ciągu roku zwykle mamy do czynienia z nadwyżką budżetową z lat ubiegłych (wielomilionową, skrzętnie ukrywaną i rozdysponowaną bardzo szybko, gdy tylko się pojawi), a dodatkowo prawdopodobnie uzyskamy dodatkowe środki ze sprzedaży działek.

    Burmistrz od początku kluczył, kombinował, na część wniosków przystał, ale zmienił im źródło finansowania właśnie ze sprzedaży działek. Inne wnioski odrzucił. Radni nie dali się na to nabrać. Działki jeśli będą sprzedane to raczej w drugiej połowie roku, więc inwestycje nie byłyby wykonane z braku środków. Radni woleli realne finansowanie niż przysłowiowego “gołębia na dachu”. Wnioski próbowała zablokować jeszcze skarbnik miasta twierdząc, że będą niekompatybilne z Wieloletnią Prognozą Finansową - argument powtarzany od 10 lat przy każdej okazji, gdy składam wnioski o zmianę budżetu. Norma. Ale i to nie pomogło. Wnioski choć wielokrotnie zmieniane zostały przegłosowane, a Leszka Włodarskiego czeka bardzo pracowity rok, by wszystkie inwestycje wykonać.

    Budżet po poprawkach ostatecznie został przyjęty jednomyślnie. Burmistrz zadeklarował, że przyjmuje wolę większości - uśmiech na jego twarzy ciężko było jednak dostrzec…

    P.S. Proszę pomyśleć, ile inwestycji mielibyśmy więcej, gdyby już wiele lat temu radni brali sprawy w swoje ręce i w końcu stanowili, a nie ślepo przyklaskiwali. Wierzę, ze to dopiero początek zmian.



    Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku

    23 12 2020



    Czynsze w Łęcznej znowu w górę! Jak długo mieszkańcy będą na to pozwalać?

    27 11 2020

    Dzisiaj informacja, która powinna zaciekawić członków Spółdzielni Mieszkaniowej im. Stefana Batorego w Łęcznej. Otóż czeka ich kolejna podwyżka!

    Po niedawnych podwyżkach składników czynszu niezależnych od Spółdzielni (woda, ścieki i centralne ogrzewanie) przyszedł czas na podwyżki od spółdzielni już zależne, a więc eksploatacja. Zgodnie z uchwałą Rady Nadzorczej Spółdzielni (ZOBACZ TUTAJ) stawki opłaty eksploatacyjnej wzrosną odpowiednio, w zależności od bloku od 5 do 10 groszy na metr kwadratowy. Podwyżka wejdzie w życie od 1 marca. Zdziwieni?

    Jako jedyny członek rady nadzorczej głosowałem PRZECIWKO podwyżce, zgodnie z obietnicą daną mieszkańcom na początku kadencji, że nie zamierzam zgadzać się na kolejne podwyżki czynszu - czynszu, który przy 3 osobowej rodzinie i 3 pokojowym mieszkaniu wynosi około 650 zł miesięcznie, a w ostatnich miesiącach nastąpiła jego dość duża podwyżka. Czterech członków rady zagłosowało ZA PODWYŻKĄ, a jeden się wstrzymał. Trzy osoby były nieobecne. Warto również dodać, że po uchwaleniu uchwały o podwyżce oznajmiono mi, że nie mogę poinformować o tym fakcie mieszkańców, ze względu na tajemnicę służbową - i wcale nie zrobił tego zarząd. Następnie sama spółdzielnia opublikowała uchwałę w internecie :)

    Dlatego tak ważnym jest żeby uczestniczyć w walnych zebraniach członków spółdzielni. Jeżeli dalej na takie zebrania będzie przychodziło 70 osób to proszę się nie dziwić, że w swoich skrzynkach na listy będzie Państwo znajdować co kilka miesięcy kolejne podwyżki. Jak długo jeszcze będziecie na to pozwalać?



    Parking, droga, żłobek - o jakie inwestycje wnioskowałem na 2021 r.

    23 11 2020

    Listopad to miesiąc, w którym pracę nad budżetami jednostek samorządu terytorialnego nabierają tempa. To także dobry czas, aby przedstawić złożone przeze mnie wnioski do budżetu gminy Łęczna na rok 2021.

    Złożyłem 10 wniosków o następujące inwestycje:

    1. Budowa lub adaptacja pomieszczeń na potrzeby żłobka
    2. Przebudowa ulicy Wiklinowej
    3. Budowa nowoczesnego placu zabaw dla dzieci na Os. Niepodległości lub Os. Bobrowniki
    4. Dokończenie modernizacji drogi nr 105177Z łączącej drogę 820 w Podzamczu z drogę 813
    5. Przebudowa ul. Kasztelańskiej
    6. Budowa placu zabaw na Podzamczu
    7. Utworzenie stacji roweru miejskiego
    8. Budowa oświetlenia ulicznego przy drodze nr 105185
    9. Przebudowa i utwardzenie terenu pomiędzy Orlikiem, ul. Jaśminową a ul. Nadwieprzańską
    10. Utworzenie parkingu znajdującego się przy ul wojska polskiego na wylocie ul. Bogdanowicza
      Kilka dni temu, po tym jak otrzymałem projekt budżetu gminy na rok 2021 okazało się, że część z tych inwestycji, o które wnioskowałem w końcu doczeka się realizacji. W kolejnym roku wykonane zostaną:
      • Poprawa stanu parkingu przy ul. Wojska Polskiego - 60 000 zł
      • Budowa placu zabaw w Parku Podzamcze -150 000 zł
      • Przebudowa ul. Wiklinowej - 660 000 zł
      Cieszę się, że przynajmniej 3 wnioski doczekają się realizacji, tym bardziej że zarówno o przebudowę ul. Wiklinowej jak i o parking przy ul. Wojska Polskiego wnioskowałem co roku od około 10 lat, a więc od początku pełnienia mandatu radnego. Tym sposobem kolejne punkty z mojego programu wyborczego zostaną zrealizowane w 2021 r.


      Wesołych Świąt

      11 04 2020



      Czym dojechać do Lublina? Czy burmistrz pomoże mieszkańcom?

      31 03 2020

      Po tym jak w zeszłym tygodniu dwóch przewoźników zawiesiło wykonywanie kursów autobusowych na trasie Łęczna-Lublin mieszkańcy nieposiadający własnych aut zostali pozbawieni transportu zbiorowego do Lublina i z powrotem. Problem jest naprawdę poważny, ponieważ wielu mieszkańców zmuszonych jest dojeżdżać codziennie do pracy. Cześć z nich zaczęła głośno pytać co z tym problemem zrobi rządzący Łęczną burmistrz.

      Dlatego też w niedzielę (29 marca) wysłałem do burmistrza pytanie w trybie dostępu do informacji publicznej, w którym oczekuję odpowiedzi na następujące pytania:

      1. Czy burmistrz Łęcznej podjął lub zamierza podjąć rozmowy z MPK Lublin lub z innym przewoźnikiem w celu zapewnienia kursów autobusów na trasie Łęczna-Lublin na czas zawieszenia przewozów przez dotychczasowych przewoźników jeżdżących na ww. trasie? W obecnej sytuacji mieszkańcy Łęcznej pozostali bez żadnego transportu zbiorowego na trasie Łęczna-Lublin.
      2. Czy burmistrz Łęcznej zamierza podjąć rozmowy z dotychczasowymi przewoźnikami na trasie Łęczna-Lublin, by wypracować rozwiązania mające na celu przywrócenie choć części kursów na ww. trasie przez tych przewoźników?
      Sytuacja jest wyjątkowa, aczkolwiek nie wyobrażam sobie, że burmistrz przejdzie nad tym problemem do porządku dziennego. To właśnie takie kryzysowe sytuacje i trudne czasy kreują przywódców, także lokalnych, a patrząc na to jaką pomoc otrzymali dotychczas łęczyńscy przedsiębiorcy czarno to widzę w tym przypadku. Mam jednak nadzieję, że tym razem burmistrz stanie na wysokości zadania i przejdzie od rozmów do czynów i uda się zabezpieczyć choć kilka kursów dziennie na trasie Łęczna - Lublin. Jest to obecnie zadanie priorytetowe.


      Pomoc burmistrza dla przedsiębiorców to zwykła kpina! W ratuszu nic nie wiedzą!

      28 03 2020

      Dzień po moim zapytaniu o pomoc burmistrza dla łęczyńskich przedsiębiorców urząd miejski pochwalił się na swojej stronie, że taka pomoc będzie udzielona, po spełnieniu określonych warunków (informacja UM poniżej). W związku z tym zgłosiło się do mnie kilku przedsiębiorców, głównie z miejskiego targowiska z mnóstwem pytań związanych z urzędową pomocą, a dokładnie ze zwolnieniem z czynszu za najem lokali (kryteria, wniosek, do kogo składać, jakie dokumenty są potrzebne). Urząd oczywiście żadnych szczegółów nie podał więc postanowiłem zadzwonić na podany w informacji numer telefonu. Jak myślicie co usłyszałem?

      Otóż okazało się, że pani urzędniczka nic nie wie o żadnych zwolnieniach z czynszu dla najemców! Mało tego była zdziwiona, że jej numer telefonu został podany w urzędowej informacji. Pani stwierdziła także, że przecież gmina wynajmuje tylko kilka (3-4) lokale więc o jakich zwolnieniach mowa? Gdy stwierdziłem, że chodzi mi o miejskie targowisko przy ul. Braci Wójcickich pani skierowała mnie do PGKiMu.

      Zdziwiony całą sytuacją zadzwoniłem więc do PGKiM Łęczna do działu zarządzania majątkiem. I tutaj kolejny szok! Pani odbierająca telefon stwierdziła, że ona nic nie wie o żadnych zwolnieniach z czynszu - pierwsze słyszy! i odesłała mnie do prezesa spółki. Tak oto gmina chce pomóc łęczyńskim mikro przedsiębiorcom!

      Ale skoro nikt nic nie wie w urzędzie ani w PGKiM postanowiłem zadzwonić do sekretarza urzędu miejskiego, bo w końcu zobowiązałem się, że poinformuję mieszkańców o szczegółach tej super pomocy Włodarskiego. Od sekretarza dowiedziałem się, że w sprawie zwolnień z czynszu na łęczyńskim targowisku należy zgłaszać się jednak do…PGKiMu, a nie do urzędu miejskiego (zobaczcie co sami piszą w informacji). Wnioski (nie ma żadnych druków) będą rozpatrywane indywidualnie, a szanse na pozytywne rozpatrzenie mają tylko ci przedsiębiorcy, którzy faktycznie zawiesili działalność, bo spółka nie może zwolnić wszystkich, bo…ma przecież swoje koszty. Nieważne przecież, że najmniejsze firmy wynajmujące lokale na targowisku mogą nie przetrwać. Ważne żeby płacili czynsz. Ciekawe tylko, kto później będzie wynajmował te lokale i kto będzie płacił. Chyba, że targowisko skończy jak stacja obsługi pojazdów w PGKiMie. Dramat - to słowo i tak za mało oddaje absurd całej sytuacji.

      I tak oto Szanowni Państwo wygląda pomoc Włodarskiego dla łęczyńskich mikro przedsiębiorców. O odroczeniach podatków nawet nie będę się rozwodził, ponieważ takie mechanizmy były dostępne przed wybuchem epidemii. Okazuje się, że tak naprawdę Włodarski nie zaproponował żadnej pomocy, a napisana na kolanie urzędowa informacja możne wprowadzić jedynie w błąd, ponieważ nawet urzędnicy nie wiedzą o co chodzi i jakie są kryteria pomocy (oczywiście nie winie ich za to, że nikt im o tym nie powiedział). Widocznie kierownictwo urzędu wiedziało, że i tak nikt nie zechce korzystać z takiej pomocy. Ale przecież pomoc zaproponowaliśmy. Sprytne prawda?

      Ta sytuacja dobitnie pokazuje, że panujący nam od ponad roku sympatyczny Leszek nie panuje nie tylko nad tą sytuacją, ale i całą gminą, a zarządzanie jednostką samorządu terytorialnego to jednak coś więcej niż prowadzenie konta na Facebooku czy skok do basenu w ubraniu. W konsekwencji najmniejsi łęczyńscy przedsiębiorcy nie mogą liczyć na praktycznie żadną pomoc urzędu, podczas gdy w Łęcznej powstają kolejne galerie handlowe i markety. Włodarski jak ci nie wstyd?!



      [Łęczna i koronawirus] Czy Włodarski zamierza pomóć łęczyńskim przedsiębiorcom?

      22 03 2020

      Przedsiębiorcy mogą na nas liczyć - mówił włodarz Chełma ogłaszając pakiet ulg i ułatwień dla lokalnych firm.

      Nikomu nie trzeba tłumaczyć, jak bardzo pandemia koronawirusa odbija się na kondycji przedsiębiorców. Najbardziej odczuwają to lokalni mikroprzedsiębiorcy, którzy musieli ograniczyć swoją działalność lub nie mogą jej wykonywać wcale, a co za tym idzie przestali zarabiać. Włodarze polskich miast rozumieją, że przedsiębiorcy napędzają gospodarkę lokalnie oraz centralnie.

      Kilka dni temu rząd ogłosił pakiet osłonowy dla przedsiębiorców. Wiele samorządów w Polsce (np. Chełm) także proponuje szereg rozwiązań mających na celu pomóc przedsiębiorcom przetrwać ten trudny czas. Są to m.in. zwolnienie lub odroczenie zapłaty podatku od nieruchomości czy środków transportowych, odroczenie zapłaty za usługi komunalne lub rozłożenie ww. płatności na raty, zwolnienie z pobierania czynszu za dzierżawę gminnych lokali, itp. W niektórych samorządach rozwiązania te już działają lub zaczną działać w ciągu kilku najbliższych dni.

      Niestety próżno szukać informacji o tym, że gmina Łęczna zamierza wprowadzić dla lokalnych przedsiębiorców podobne rozwiązania. Zamiast tego zwołana została nadzwyczajna sesja rady miejskiej, by wprowadzić “podwyższoną stawkę opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, jeżeli odpady nie są zbierane w sposób selektywny w wysokości 34 PLN”.

      Dlatego złożyłem wniosek o udostępnienie informacji publicznej, w którym pytam burmistrza czy zamierza podjąć jakiekolwiek działania w celu pomocy łęczyńskim przedsiębiorcom.

      Mam nadzieję, że Łęczna również aktywnie włączy się w pomoc lokalnym przedsiębiorcom. Odpowiedź zostanie oczywiście opublikowana na łamach bloga.



      Powstał klub radnych PiS w Radzie Miejskiej w Łęcznej

      6 03 2020

      Ośmiu radnych zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym i statutem Gminy Łęczna utworzyło Klub Radnych Prawo i Sprawiedliwość w Radzie Miejskiej w Łęcznej. W dniu dzisiejszym odpowiednie zawiadomienie zostało złożone na ręce przewodniczącego rady miejskiej. Póki co jest to jedyny klub radnych w radzie miejskiej w tej kadencji.

      W skład klubu weszli:

      Piotr Winiarski - Przewodniczący klubu

      Mariusz Fijałkowski - Wiceprzewodniczący klubu

      Iga Zawisza-Klimkiewicz - Sekretarz klubu

      Antoni Pasieczny

      Michał Targoński

      Tomasz Dudek

      Michał Czajkowski

      Jan Skibiński

      Powstanie klubu radnych spowoduje większą współpracę pomiędzy radnymi związanymi z partią Prawo i Sprawiedliwość. Ponadto zgodnie z regulaminem klubu celem działania klubu jest:

      1. Dbałość o realizację zadań wynikających z ustawy o samorządzie gminnym oraz Statutu Gminy Łęczna oraz podejmowanie inicjatyw mających na celu ich realizację,
      2. utrzymywanie kontaktu z mieszkańcami Gminy i podejmowanie zgłaszanych przez nich problemów w celu rozwoju Gminy Łęczna,
      3. nawiązywanie współpracy z innymi radnymi dla ważnych przedsięwzięć mających wpływ na rozwój Gminy Łęczna poprzez inicjowanie wniosków, projektów uchwał i innych decyzji podejmowanych przez Radę Miejską,
      4. przygotowanie stanowiska Klubu we wszystkich ważnych sprawach będących przedmiotem pracy samorządu gminnego,
      5. analizowanie, opiniowanie i wspieranie inicjatyw podejmowanych przez członków klubu.
      Zapraszamy do współpracy radnych, którzy widzą potrzebę zmian w Łęcznej.


      Członek Rady Nadzorczej SM Batory

      22 02 2020

      Podczas dzisiejszego Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Członków Spółdzielni Mieszkaniowej im. Stefana Batorego w Łęcznej zostałem wybrany w skład nowej Rady Nadzorczej Spółdzielni. Będzie to dla mnie nowe doświadczenie, a zarazem wyzwanie, dlatego z pełnym zapałem przystępuje do działania. Po blisko 10 latach działania na rzecz mieszkańców Łęcznej poprzez sprawowanie mandatu radnego Rady Miejskiej w Łęcznej, swoją wiedzę i doświadczenie będę mógł wykorzystać także dla dobra członków SM Batory, a zarazem mieszkańców Łęcznej.

      Przed nową radą nadzorczą spore wyzwania, m.in. sprawa śmieci i odpowiedzialności zbiorowej za brak segregacji, która to, jeśli zostanie uchwalona przez radę miejską, spadnie w pierwszej kolejności na mieszkańców wszystkich spółdzielni mieszkaniowych w Łęcznej. Tak jak powiedziałem na dzisiejszym Walnym Zgromadzeniu zrobię wszystko, aby do tego nie dopuścić.

      Gratuluje pozostałym wybranym członkom Rady Nadzorczej.

      Dziękuję za zaufanie i obiecuje, że tak samo jak w Radzie Miejskiej, tak i w Radzie Nadzorczej SM Batory nigdy nie zagłosuje za podwyżkami czynszów i przeciwko interesom członków spółdzielni - mieszkańcom Łęcznej.



      Segregujesz śmieci? I tak możesz zostać ukarany! Urząd Miejski szykuje odpowiedzialność zbiorową za brak segregacji odpadów.

      21 01 2020

      Nie minęło wiele czasu od ostatnich podwyżek podatków, a Urząd Miejski kierowany przez Leszka Włodarskiego przygotowuje się już do nałożenia kolejnych obciążeń finansowych dla mieszkańców Łęcznej. Tym razem chce zbiorowo karać mieszkańców bloków za brak segregacji odpadów w wiatach śmietnikowych. Odbyło się już nawet pierwsze spotkanie konsultacyjne z radnymi, prezesem PGKiM oraz przedstawicielami spółdzielni mieszkaniowych.

      Uchwała w tej sprawie ma się pojawić na sesji rady miejskiej pod koniec marca. Kary mają sięgać nawet 4 krotności opłaty, a więc 68 zł od mieszkańca. Odpowiedzialność ma być zbiorowa. Kara ma być nakładana po kontroli konkretnej wiaty śmietnikowej, a obciążeni mają być nią mieszkańcy zamieszkujący w blokach przypisanych do konkretnej wiaty. Sprytne prawda? Czyli wystarczy, że 10 % mieszkańców (a może i mniej) danych bloków nie będzie segregować, a karę zapłacą wszyscy - nawet ci, którzy sumienne segregują. Tak oto urząd miejski chce zachęcić mieszkańców do segregacji.

      Podczas spotkania zadałem kilka pytań, a mianowicie: Na jakich zasadach będzie odbywała się kontrola wiat i w oparciu o jakie kryteria? Co będzie decydowało o tym, że śmieci w wiacie są niesegregowane? Jaki procent zmieszania będzie decydował o nałożeniu kar? Co będzie w sytuacji, gdy ktoś w niezamykanej na klucz wiacie np. w nocy pomiesza śmieci celowo lub zrobi to tzw. “szperacz” szukający złomu lub butelek? Co będzie w sytuacji wyrzucania śmieci do innej wiaty, bo przecież mój klucz pasuje do wszystkich wiat śmietnikowych w mojej spółdzielni? Co zrobić w przypadku, gdy ktoś wyrzuca śmieci w czarnym, nieprzeźroczystym worku - jak sprawdzić jego zawartość? Na wszystkie te pytania nie uzyskałem żadnej odpowiedzi. Zwyczajnie urzędnicy nie mają pojęcia jak to wszystko ma funkcjonować. Wiedzą jedynie, że trzeba nałożyć kary na mieszkańców, a może akurat zwiększy się poziom segregacji. A może zamiast myśleć o karach, lepiej byłoby pomyśleć jak ten cały system ma prawidłowo funkcjonować i najpierw stworzyć warunki jego funkcjonowania, a dopiero potem myśleć o karach? - skomentowałem przed opuszczeniem tego żenującego spotkania, które miało po raz kolejny na celu pseudoskonsultowanie zagadnienia, które i tak zostanie zrealizowane po myśli burmistrza i jego najbliższych urzędników. Podobnie było w przypadku stawek opłat za śmieci. Po co więc rozmawiać skoro i tak zrobi się po swojemu?

      Jak urząd motywuje wprowadzenie kar? Oczywiście zasłania się, że jest to narzucone ustawą, choć ustawa nie nakłada na samorządy żadnych terminów czy sankcji za niewprowadzenie kar. Jest to taki sam przymus ustawowy jak w przypadku powołania zastępcy burmistrza, a mimo to w Łęcznej funkcja ta nie została obsadzona. Można?

      Ciekawostką niech będzie też fakt, że zgodnie z tym co powiedział prezes PGKiMu, spółka wypełniała dotychczasowe poziomy recyklingu, a także wypełni 50-proc. poziom recyklingu odpadów, który gmina musi osiągnąć w 2020 r. No to segregujemy te śmieci czy jednak nie?

      Gdyby ktoś jeszcze nie wiedział, o co tutaj tak naprawdę chodzi, to wyjaśni to Państwu rzecznik prasowy łęczyńskiego ratusza w wypowiedzi jakiej udzielił kilka dni temu Dziennikowi Wschodniemu: “– Miasto musi coś zrobić, żeby chociaż wyjść na zero. Stąd propozycja wprowadzenia kar dla mieszkańców, którzy odpadów nie segregują – informuje Grzegorz Kuczyński z Urzędu Miasta Łęczna.”

      Jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, że w łęczyńskim urzędzie chodzi wyłącznie o pieniądze.

      Kurtyna!